Nowe informacje dotyczące zdarzenia na placu Rodła wciąż nie rzucają światła dziennego na tragedię. Mężczyzna nie znajdował się pod wpływem alkoholu ani narkotyków – pobrano mu krew do bardziej wnikliwych badań, wstępne wykluczają jednak, że był pod wpływem używek. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że 33-latek to mieszkaniec Szczecina. Nie był to obywatel Ukrainy.
– To osoba narodowości polskiej, mieszkaniec Szczecina, zdarzenie nie było aktem terrorystycznym – przekazał dziennikarzom Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Mężczyzna został ujęty obywatelsko, a następnie przekazany policji.
– Wysiadał przez okno, bo drzwi się nie chciały otworzyć. Trzymali go jacyś faceci. On był bardzo spokojny, nie miał żadnego wyrazu twarzy. Tego mężczyznę przytrzymał taki pan w czerwonej kurtce, gdyby nie oni, to by uciekł – mówi nam świadek zdarzenia.
– Na miejscu interweniowali również psycholodzy MOPR. Osoby wymagające wsparcia mogą kontaktować się z naszym działem interwencji kryzysowej – przekazał Maciej Homis, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
Wspomniane numery telefonu to: 91 46 46 333 lub 192 89.
Na miejscu nadal pracują policja oraz służby. Możliwe są utrudnienia przede wszystkim na głównym skrzyżowaniu placu Rodła, a także w al. Wyzwolenia oraz na ul. Piłsudskiego.
Komentarze
12Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało zablokowane.