Zbiornik paliwa wyprodukowany w Szczecinie dla Kriegs-Fisch-Kutter i podstawa podwójnego działa przeciwlotniczego montowanego na okrętach podwodnych. To jedne z najciekawszych znalezisk z około 100 ton historycznych elementów wydobytych z dna toru wodnego Szczecin – Świnoujście podczas przygotowań do jego pogłębienia. Będzie można je podziwiać w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.

Szczecińska beczka na paliwo

Zabytkowy zbiornik paliwa to okazała beczka wyprodukowana przed wojną w naszym mieście. Świadczy o tym napis Stettin i nazwa zakładu Hermanna Otto Ippena, który zajmował się m.in. dystrybucją paliwa dla niemieckich jednostek pływających. Dokładniejsze badania pokazały, że jest to znalezisko o charakterze militarnym.

- Takie dodatkowe zbiorniki paliwa montowano na jednostkach patrolowych typu Kriegs-Fisch-Kutter, by wydłużyć czas ich rejsu bez uzupełniania paliwa. Umieszczano je najczęściej na specjalnych zrzutniach powyżej nadburcia, parami lub po cztery sztuki. Pozwalało to na szybki zrzut beczek w przypadku wykrycia przez samoloty aliantów - opowiada Leszek Kocela z Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Zbiornik po wydobyciu został oczyszczony i zakonserwowany. Pokryto go kilkoma warstwami farby, aby zabezpieczyć przed korozją. Będzie można go oglądać na terenie Kołobrzeskiego Skansenu Morskiego przy ul. Bałtyckiej 31.

Podstawa działa z U-Boota

Drugim unikatowym znaleziskiem jest ważąca 94 kg podstawa podwójnego działa przeciwlotniczego kalibru 20 mm. Takie działa montowane były na niemieckich U-Bootach. Miały wzmocnić siłę ognia podczas ataku z powietrza.

- Mamy do czynienia z unikatowym zabytkiem. Widać ślady jego uszkodzenia, najprawdopodobniej przez eksplozję. Mogło być to efektem bezpośredniego ataku, albo też celowego wysadzenia przez załogę, by działo nie trafiło w ręce wroga. Możliwe jest też, że to powojenne działanie Rosjan, gdy dzielili przeznaczone do wywiezienia elementy poniemieckich okrętów – tłumaczy Łukasz Gładysiak z Muzeum Oręża Polskiego.

Zabytkowa podstawa działa eksponowana będzie w oddziale militarnym Muzeum Oręża Polskiego przy ul. Emilii Gierczak 5 w Kołobrzegu.

Co zostanie w Szczecinie?

W czasie pogłębiania toru wodnego Szczecin – Świnoujście wydobyte już około 100 ton zabytkowych elementów. To jednak najprawdopodobniej jeszcze nie koniec podobnych znalezisk.

- Prace wydobywcze potrwają do końca października – informuje Paweł Szumny, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego

Wydobyte z dna militarne zabytki trafiać będą do muzeum w Kołobrzegu. Te pochodzące ze statków cywilnych będą eksponowane w Muzeum Narodowym w Szczecinie. Część już tam trafiła.

- Ujawnimy je w swoim czasie – zapowiada Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Kiedyś wszystko trafiało na złom

Każdy zainteresowany chwali współpracę wszystkich podmiotów zaangażowanych w pracę przy pogłębianiu toru wodnego i związane z tym znaleziska. To m.in. Urząd Morski w Szczecinie, Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, Zachodniopomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków, Muzeum Narodowe w Szczecinie czy wykonawca prac - konsorcjum firm Dredging International nv i Van Oord Dredging and Marine Contractors bv.

- Ratujemy wszystko, co ma wartość historyczną. W przeszłości takie znaleziska szły po prostu na złom, W efekcie mieliśmy do tej pory mało zabytków techniki morskiej – mówi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, który koordynuje prace związane z zabezpieczaniem historycznych znalezisk.

Apel

Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, prowadzące jedyny w Polsce Skansen Morski zaprasza do współpracy wszystkie osoby, posiadające informacje o zabytkach techniki morskiej, które powinny znaleźć się w polskich muzeach. Proszą o kontakt na e-mail: dyrektor@muzeum.kolobrzeg.pl, alekost@wp.pl lub pod tel. 601 402 400.