– Doszliśmy do porozumienia. Stwierdziłem, że skoro takimi pieniędzmi dysponuje samorząd, to jestem w stanie się dostosować. Chcę im pomóc w uruchomieniu tego połączenia – komentuje kpt. Janusz Just.
Rywalizacji przetargowej nie było
Jego firma była jedyną, która przystąpiła do przetargu. Drugi z najbardziej znanych armatorów szczecińskiej białej tłumaczy, że nie mógł złożyć oferty.
– Nie kwalifikowaliśmy się do udziału w przetargu, gdyż nasza największa jednostka – Odra Queen – ma 156 miejsc. Tymczasem w warunkach postępowania zapisano, że statek musi zabrać co najmniej 160 pasażerów – zwraca uwagę Joanna Dec, armator statków „Odra Queen” i „Joanna”.
Dlaczego wpisano akurat taką liczbę? – Zanim ogłoszono przetarg, partnerzy projektu przeanalizowali rynek, biorąc pod uwagę zarówno lokalnych, jak i ogólnopolskich armatorów. Liczba 160 miejsc została określona po to, aby statek mógł obsłużyć odpowiednią liczbę pasażerów – zwłaszcza że w projekt zaangażowanych jest kilku partnerów, a budżet jest ograniczony. Chodziło o to, by rejsy były dostępne dla jak największej liczby osób, przy zachowaniu rozsądnych kosztów – tłumaczy Sylwia Turkiewicz, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Policach.
W nieco ponad trzy i pół godziny nad morze?
We flocie kpt. Justa warunki pojemnościowe spełnia „Queen of Szczecin”, czyli dawna „Peene Queen”. Zabiera na pokład 195 pasażerów i ma uzyskać specjalne zezwolenie z Urzędu Morskiego, by rozwijać prędkość do 15 węzłów. To konieczne, żeby zmieścić się we wstępnym, wymagającym harmonogramie rejsów.
Czas przepłynięcia odcinka między Szczecinem a Nowym Warpnem przewidziano bowiem na 2 godziny, a między Nowym Warpnem i Świnoujściem na 1,5 godziny.
– To jest do zrealizowania, choć potrzebna będzie pewna rezerwa na wypadek niekorzystnego wiatru, zwłaszcza na długim odcinku do Nowego Warpna. Przed nami jeszcze testy na pełnych obciążeniach. Później będziemy mogli ustalić dokładny harmonogram – mówi kpt Janusz Just.
Pierwszy rejs planowany za miesiąc
Czasu jest mało, gdyż połączenie powinno zostać uruchomione 28 czerwca. Przypomnijmy, że na razie wynegocjowano cenę z wykonawcą, ale podpisów pod umową nie złożono.
– Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby umowa została podpisana na czas i żeby rejsy ruszyły zgodnie z planem – jeszcze przed końcem czerwca. Czekamy teraz na zakończenie procedur przetargowych i uzupełnienie wymaganych dokumentów przez wykonawcę. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rejsy rozpoczną się bez opóźnień – podkreśla Sylwia Turkiewicz.
– Robię wszystko tak, żeby przygotować statek na zaplanowany termin. Na formalności nie mam wpływu – mówi armator.
Cennik i rozkład jazdy
Samorządowy Szlak Wodny po Zalewie Szczecińskim, przez Nowe Warpno do Świnoujścia, to pomysł starosty polickiego Shivana Fate. Powiat policki, Nowe Warpno, Świnoujście i województwo zachodniopomorskie mają przekazać na realizację połączenia po 100 tys. złotych, a Szczecin – 130 tys. złotych.
Nowy tramwaj wodny ma kursować w weekendy. Statek będzie wypływać ze Szczecina około godziny 7, dwie godziny później ma być w Nowym Warpnie, a przed 11 w Świnoujściu. Później przewidywany jest rejs na trasie Świnoujście-Nowe Warpno-Świnoujście. Wieczorem powrót ze Świnoujścia (wypłynięcie około 18), przez Nowe Warpno, do Szczecina (przed 22).
Ze Szczecina do Nowego Warpna bilet normalny ma kosztować 50 zł, ulgowy – 40 zł, rodzina 2+1 – 110 zł, rodzina 2+2 – 145 złotych. Jeśli chodzi o bilety do Świnoujścia, to normalny ma kosztować 70 zł, ulgowy – 60 zł. Dzieci w wieku do lat 4 będą pływać za darmo. Z ulg będą mogą korzystać uczniowie, studenci, emeryci, renciści, osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie, kombatanci.
Statek zabierze jednorazowo 195 pasażerów i 50 rowerów.
Komentarze