Wykonane zostały z drewna sosnowego z okleiną dębową i wyglądają identycznie, jak oryginalne drzwi z 1906 r., które zostały zniszczone przez płomienie. W należącym do PKP Polskich Linii Kolejowych gmachu przy ul. 3 Maja zrekonstruowano historyczną stolarkę drzwiową przy wejściu do Holiday Club.

„Nieznany sprawca przemieszczający się z kanistrem benzyny wlał benzynę do lokalu poprzez zabytkowe drzwi z wnęką do wkładania listów, sporządził lont oraz podpalił” – tak wydarzenia z marca 2021 r. relacjonowali wówczas na Facebooku właściciele Holiday Club.

Sprawca nie został ujęty

Spaliły się nie tylko wspomniane wcześniej zabytkowe drzwi. Zniszczeniu uległa również duża część górnej kondygnacji lokalu.

– Mieliśmy tę nieprzyjemność zobaczyć moment podpalenia na monitoringu. Było to traumatyczne przeżycie. Zwłaszcza, że wkładamy serce w każdy cal tego miejsca i staramy się, aby każdy fragment klubu tworzył spójną całość – mówi Norbert Kowalczyk, manager Holiday Club.

– Niestety sprawcy nie złapano, śledztwo umorzono. Mimo materiałów wideo, na których widać go z bliska – dodają współwłaścicielki klubu.

Zachował się jeden element z 1906 r.

Klub nie był ubezpieczony, w przeciwieństwie do samego budynku, który należy do PKP PLK. Z pieniędzy pochodzących z polisy udało się niedawno zrekonstruować historyczne drzwi. Kosztowało to ponad 55 tys. zł.

– Nowe drzwi zostały wykonane z takiego samego materiału jak oryginalne – wewnętrzna warstwa z lżejszego drewna sosnowego, na zewnątrz okleina dębowa. Rekonstrukcja została wykonana w uzgodnieniu z miejskim konserwatorem zabytków – informuje Bartosz Pietrzykowski z zespołu prasowego PKP PLK.

Zniszczona w płomieniach oryginalna stolarka drzwiowa pochodziła najprawdopodobniej z 1906 r. Nie wszystko jednak strawił ogień. Udało się uratować i odnowić jeden element – belkę nad drzwiami, z napisem w języku niemieckim: „Königl. Eisenbahn-Direktion”, czyli „Dyrekcja Królewskich Kolei Państwowych”.

Kolej i dyskoteki

Zespół budynków między ul. 3 Maja a ul. Korzeniowskiego od zawsze bowiem należał do kolei. Dziś część pomieszczeń dzierżawiona jest szczecińskim klubom.

– Po pandemicznej przerwie przygotowujemy teraz coraz więcej wydarzeń, wkrótce na wodę spłynie nasz imprezowy katamaran. Wracamy w nowej odsłonie – mówią współwłaścicielki Holiday Club.

Replikę historycznych drzwi wykonano w stolarni S.M. Szpyt w Wełtyniu.