Jak na zawołanie złote promienie słońca wyłoniły się zza chmur i zalały plac Grunwaldzki tuż przed godziną 14. Doskonała plażowa pogoda przez cały czas towarzyszyła uczestnikom happeningu „Idziemy na plażę!”. Atmosfera była naprawdę gorąca!

To nie były puste obietnice. Spisali się zarówno organizatorzy jak i osoby, które zapowiadały swoją obecność. Przez 2 godziny na placu Grunwaldzkim roiło się od złaknionych słońca plażowiczów. I jak na prawdziwych miłośników słodkiego lenistwa przystało, przywdziali oni iście wakacyjno- wypoczynkowe stroje: Panie w kapeluszach, okularach słonecznych i strojach kąpielowych, Panowie w koszulach w hawajskie kwiaty, w shortach i ze sprzętem do nurkowania pod pachą.  Pomysłów na letnie przebranie nie brakowało.

Były konkursy, grupowy taniec Zumba, lambada, zimne lody i napoje. Wszystko to w otoczeniu leżaków, koców,  dmuchanych piłek, kół ratunkowych, basenu, baniek mydlanych, ratowników WOPR i sprzedawców gorącej kukurydzy.

Po dwugodzinnym wygrzewaniu się w słońcu cała karawana ruszyła w kierunku Urzędu Miejskiego. Temperatura akcji sięgnęła zenitu i ostatecznie happening zakończył się w fontannie przed Urzędem, gdzie można było skorzystać z orzeźwiającej kąpieli.