To nie były puste obietnice. Spisali się zarówno organizatorzy jak i osoby, które zapowiadały swoją obecność. Przez 2 godziny na placu Grunwaldzkim roiło się od złaknionych słońca plażowiczów. I jak na prawdziwych miłośników słodkiego lenistwa przystało, przywdziali oni iście wakacyjno- wypoczynkowe stroje: Panie w kapeluszach, okularach słonecznych i strojach kąpielowych, Panowie w koszulach w hawajskie kwiaty, w shortach i ze sprzętem do nurkowania pod pachą. Pomysłów na letnie przebranie nie brakowało.
Były konkursy, grupowy taniec Zumba, lambada, zimne lody i napoje. Wszystko to w otoczeniu leżaków, koców, dmuchanych piłek, kół ratunkowych, basenu, baniek mydlanych, ratowników WOPR i sprzedawców gorącej kukurydzy.
Po dwugodzinnym wygrzewaniu się w słońcu cała karawana ruszyła w kierunku Urzędu Miejskiego. Temperatura akcji sięgnęła zenitu i ostatecznie happening zakończył się w fontannie przed Urzędem, gdzie można było skorzystać z orzeźwiającej kąpieli.
Komentarze
1