Miasto szuka inżyniera kontraktu na budowie Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Czy to koniec sporu wokół zabytkowej Willi Grüneberga? Wg Stowarzyszenia „Ocalmy Zabytek” inwestycja zostanie zrealizowana, ale może się okazać, że dotacje unijne zostaną cofnięte, a całość pokryje budżet miasta.
Argumenty obu stron konfrontowaliśmy pod koniec 2011 r. (czytaj: Willa a Szczeciński Szybki Tramwaj. Konfrontujemy argumenty). Postęp w realizacji ogłosiło na początku roku miasto (czytaj: SST – jest postęp czy gwóźdź do trumny? [wideo]). Zaskarżona w międzyczasie przez właścicieli trzech nieruchomości, które objęła inwestycja SST decyzja Prezydenta Miasta Szczecin, zezwalająca na budowę SST, została utrzymana przez Wojewodę Zachodniopomorskiego.
-W związku z tym decyzja zezwalająca na realizację projektu SST etap Ib stała się decyzją administracyjną ostateczną, co praktycznie umożliwia rozpoczęcie inwestycji – przyznaje Mariusz Łojko, prezes Stowarzyszenia „Ocalmy Zabytek”.
Jak pisze Stowarzyszenie „Ocalmy Zabytek” w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji:
- Zauważyć jednak należy, że od powyższej decyzji Wojewody Zachodniopomorskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie odwołali się obecnie właściciele nieruchomości objętych projektem SST. W ten sposób uruchomiono sądową procedurę odwoławczą, która w ostateczności prowadzi do Strasburga i w efekcie będzie miała kluczowe znaczenie w kwestii, czy projektowi SST przyznane zostaną dotacje europejskie.
Ponadto przypomnijmy również, że w ministerstwie kultury nie rozpatrzono, jak dotąd jeszcze, trzech skarg na decyzje konserwatora wojewódzkiego w sprawie niewpisania do rejestru zabytków zespołu rezydencjonalno-fabrycznego Grünebergów, otoczenia willi oraz budynku dawnego warsztatu organowego Felixa Grüneberga.
Stowarzyszenie „Ocalmy Zabytek” uważa również, że projekt budowlany na przesunięcie willi jest niezgodny z prawem budowlanym, ponieważ m.in. został przygotowany na bazie przedwojennych planów budynku, niezgodnych ze stanem obecnym.
- Dzięki „specustawie” przeforsowano w drodze administracyjnej pozwolenie na realizację projektu SST, co obecnie pozwala na rozpoczęcie budowy, ale sprawa dotacji europejskich wyjaśni się dopiero po zakończeniu sądowej drogi odwoławczej. A to potrwa. - pisze Łojko.
Dariusz Wołoszczuk z Urzędu Miasta Szczecin odpowiada na argumenty stowarzyszenia "Ocalmy Zabytek":
- Nasze działania zmierzają do poprawy funkcjonowania komunikacji pomiędzy prawo- a lewobrzeżną częścią Szczecina oraz do uratowania budynku przy ul. Batalionów Chłopskich 61, który wpisany jest do rejestru zabytków.
Realizując inwestycję działamy w oparciu o prawo budowlane i specustawę drogową. Prowadzenie spraw w innych trybach nie wstrzymuje realizacji inwestycji. Wniosek o dofinansowanie jest obecnie oceniany w Centrum Unijnych Projektów Transportowych i nie ma żadnych sygnałów dotyczących nie przyznania nam dofinansowania.
Zarzuty Stowarzyszenia dotyczące projektu budowlanego przesunięcia wilii są nietrafione. Opieraliśmy się na przedwojennej dokumentacji ze względu na fakt, że wielokrotnie mieszkańcy obiektu uniemożliwiali nam wykonanie oględzin obiektu i dokonania ekspertyzy technicznej budynku.
Komentarze
5