Śmierć to jeden z tych tematów, o którym mówić jest bardzo trudno. Dla szczecińskich raperów nie stanowi on jednak tabu, a oni sami dzielą się ze słuchaczami często bardzo osobistymi przeżyciami. Przed jutrzejszym świętem warto przyjrzeć się kilku utworom poświęconym tej tematyce.

Szczecinianie o śmierci

Szczecińska scena hip-hopowa, podobnie jak warszawska, jest bogata w utwory poruszające ten niezwykle ważny temat. Należy tu wymienić choćby takie kawałki jak: ”Ludzie odchodzą” Projektantów z gościnnym udziałem Łony, ”Niezapomniani” autorstwa Reny czy ”Litr za litr” nagrany przez grupę Projekt Nasłuch, której członkowie zadedykowali swój album zatytułowany ”Nieznani sprawcy” pamięci ich największego fana i kibica piłkarskiego – Mateusza Kościukiewicza.

”Ludzie odchodzą”

Jednym z najważniejszych szczecińskich utworów dotyczących śmierci jest kawałek ”Ludzie odchodzą”, w którym gościnnie pojawia się Łona.  Został on nagrany przez grupę Projektanci i wydany na ich pierwszym albumie ”Mamy to we krwi”.

W numerze tym można znaleźć ciekawe nawiązanie Klemy do zamachów z 11 września 2001 roku: „Ludzie odchodzą, ja też odejdę/ Zniknę tak nagle, jak World Trade Center/ A póki co, to chcę skończyć happy endem/ Realizować plany każdym następnym koncertem”.

Z kolei Rymek w swoich wersach zwraca uwagę nie tylko na zmarłych, ale także na osoby wciąż żyjące:  „Ci, których kochamy, odeszli, ale nie zostaliśmy sami/ Póki mamy tu kogoś dla kogo oddychamy/ Dzisiaj niezałamany zapalam świece/ Dla tych, co odeszli, dla tych, co są tu jeszcze”, „Tak, jak ja wtedy, ty teraz w to nie wierzysz/ Że czas rany uleczy, bo twój ból jest świeży/ Poczekaj, wytrzymaj, oddychaj głęboko/ Ci, którzy odchodzą, w jakiś sposób wciąż są z tobą”. 

Łona w swojej zwrotce udowadnia po raz kolejny, że jest jednym z najlepszych polskich raperów: „Codziennie tracę jeden dzień bezpowrotnie/ W starciu z tą, która w końcu mnie dotknie/ I choć istotnie zapominam o niej/ Ona nagle tuż obok przypomina mi o sobie, dotykając kogoś”, „Bo póki pamiętamy oni żyją/ Wciąż dając nam obraz tego/ Że Ci, których kochamy, odchodząc od nas/ Zostają w nas samych/ Będąc gdzieś tam i gdzieś tu równocześnie/ Szkoda, że was nie ma, dobrze, że jesteście”. 

Refren: „To zawsze dzieje się za wcześnie/ Ból rozrywa serce i chociaż w to uwierzyć nie chcesz/ Rany zabliźnią się, te największe/ Weź w płuca powietrze, ktoś wciąż tu jest”.

”Niezapomniani”

Kolejnym utworem, którego tematem przewodnim jest śmierć, jest kawałek autorstwa Reny zatytułowany ”Niezapomniani”. Raperka w następujących wersach wspomina zmarłego przyjaciela: „Twój skok – szary los, który został gdzieś w podziemiu/ Twoja dusza, twój rozum, który szedł ku zatraceniu/ Myślałam, że znam Cię – nikt by o tym nie pomyślał/ Dostałam teraz szansę, mogę to wykorzystać”.

Godny uwagi jest także fragment tekstu, w którym Rena podkreśla wartość życia:  „Na chwilę spokój, ciszę chcę/ Zapalę znowu znicze/ Wiem, napiszę, bo życie to mój cel”, oraz refren, w którym odwołuje się do pamięci o zmarłych: „Niby czas leczy rany/ Lecą łzy twojej mamy/ Lecą sny, lecą dni/ Wiem, że świat jest poje****/ Tak, to my ludzie/ Tak, to nasze cztery ściany/ Tak, to oni nieżywi, lecz niezapomniani”. „Na chwilę spokój, ciszę chcę/ Zapalę znowu znicze/ Wiem, napiszę, bo życie to mój cel”.

”Pozwól zasnąć”

Niezwykła szczerość i odwaga  to główne cechy kawałka ”Pozwól zasnąć” nagranego przez Krzyha, w którym przedstawia on swoje  osobiste doświadczenia związane z próbą samobójczą. Poruszające są następujące wersy:„Ja na przekór, naprzeciw wszystkiemu/ Odebrałem życie raz, nie popełnię błędu/ Kilkadziesiąt sekund na ostatnim wdechu/ Zapamiętaj to człowieku”, „Sorry, ale mnie tu teraz nie ma/ Odszedłem stąd do osobistego nieba/ Jestem sam, czuję się samotny/ Tak jak wtedy nigdy nie zapomnę korby/ Wbite szkło, żyleta na ręku/ Wiesz brakowało mi pieprzonych sekund kilka”.   

Przekaz wzmacnia jeszcze refren: „Siła we mnie słabnie, sekund tych ostatnich/ Dawno już wiedziałam, że wszystko jest nie tak/ Pozwól mi pójść na dno, pozwól dzisiaj zasnąć/ Kiedyś sam zrozumiesz, że wszystko jest nie tak”.

”Litr za litr”

Przekaz tego utworu szczecińskiej grupy Projekt Nasłuch najlepiej podsumowuje jego refren: „Żal, płacz, strach, krzyk/ Jeden litr wódki za jeden litr krwi/ Masz czas, znajdź by/ Pobiec na cmentarz i zapalić znicz”. Raperzy w kawałku tym przedstawiają okoliczności śmierci bliskich im osób. Świadczą o tym m.in. wersy: „Drugi z nich inny rodzaj epitafium/ Spotkaliśmy się w ten dzień przypadkowo obok banku/ Rozmowa krótka, zero przystanku/ Spieszył się by odwieźć syna do pracy na statku/ Pożegnaliśmy się jak zwykle, podając dłonie/ Jemu Bóg nie dal czasu na ostatnią spowiedź/ Parę godzin później, gdzieś na krajowej drodze/ Ratując życie pijakowi, stracił swoje”.

Kruchość życia człowieka podkreślona została w tym numerze w następujący sposób: „To smutne, że życie może skończyć się nagle/ Chorobą, samobójstwem, zabójstwem, wypadkiem/ Dlatego flaszkę wylewam na beton/ I ze łzami w oczach patrzę w niebo, elo”.  

W innych linijkach RDI zestawia obok siebie różne rodzaje śmierci: „Noworodki lecą z okien, małolatki giną w wannach/ Małolaci z heroiną w kablach, starzy ludzie umierają w domach sami/ Nasze ziomy stąd odchodzą, ale zawsze z nami są”.

Dodatkowym atutem utworu ”Litr za litr”  jest obrazujący go wideoklip, który idealnie współgra z jego treścią.

 

Temat śmierci obecny jest także w innych kawałkach grupy Projekt Nasłuch, takich jak: ”Samobój” i ”Nieznani sprawcy”.

”Samobójstwo”

Utwór ten znalazł się na albumie duetu Bonson/Matek (znanego wówczas pod pseudonimem Bonus) o wymownym tytule ”Wspomnienia z Domu Umarłych”. Tematem tego kawałka, podobnie jak miało to miejsce u  KrzyHa, jest samobójstwo. W tym przypadku związane z nieszczęśliwą miłością.

Swoje przeżycia raper dobitnie przedstawia w następujących linijkach:„Ta noc to freestyle, gdy na biurku leży ta broń, usłyszysz wystrzał dziś/ To moja przystań, gdy wielu tonie – nawet nie wie, która wyspa ich jest/ Dosyć mam już powoli, w nocy strach nas znów goni/ Miałaś być tu, nie pozwolić, żebym sięgnął po broń”, „Wiem jest tam nabój w środku/ Piszę sms-a ”Kocham Cię na zabój kotku”/ Proszę przyjdź zobaczyć moje ciało w worku/ Pożegnaj moje ciało w worku”.

Jak widać z przytoczonych powyżej przykładów szczecińscy raperzy nie boją się mówić w swoich tekstach o trudnych dla siebie sprawach. Nawet, jeśli dotyczą one śmierci bliskim im osób lub własnych zmagań ze śmiercią – w postaci prób samobójczych – które nie są z pewnością powodem do dumy. Należy podkreślić, że szczecińscy artyści nie zapominają  także o osobach cały czas żyjących, podkreślając wartość życia. Zaś z przeżytych doświadczeń potrafią wyciągnąć właściwe wnioski.