Po 5 godzinach trwania sesji Rady Miasta Szczecin, zastępca prezydenta Michał Przepiera zaapelował do radnych o uchylenie czerwcowego stanowiska w sprawie nielegalnych imigrantów.

- Z góry przepraszam za formę i czas. Z taką sytuacją nie spotkałem się przez 30 lat pracy w samorządzie. Dynamika sprawy jest ogromna, a w tej chwili ciąży już nie 25 milionów złotych (dotacja unijna na remont ulic Szafera i Sosabowskiego - red.) a 195 milionów złotych. Ryzykujemy utratę płynności finansowej miasta – przekazał Michał Przepiera.

"Ogranicza wolność i swobodę wypowiedzi"

Mowa o poprawce do projektu czerwcowej uchwały, która powstała na kanwie projektu obywatelskiego w sprawie sprzeciwu powstawania centrów integracji dla cudzoziemców w Szczecinie. Propozycja kilkuset mieszkańców  nie przeszła - radni koalicji rządzącej złożyli do niej poprawkę, w której możemy przeczytać, że Rada Miasta Szczecin "stanowczo potępia proceder nielegalnej imigracji" oraz "w pełni popiera działania Rządu Koalicji 15 października i Premiera Donalda Tuska, które jasno i wyraźnie sprzeciwiają się pomysłom relokacji nielegalnych imigrantów przybyłych do Polski, a więc również do Szczecina". 

I właśnie to stanowisko nie spodobało się Centrum Unijnych Projektów Transportowych, które w ostatnich dniach oczekiwało jego uchylenia. 

- W pewnym sensie Centrum Unijnych Projektów Transportowych narzuca nam, co mamy zrobić, czyli ogranicza wolność i swobodę wypowiedzi – krytykuje przewodniczący klubu PiS Krzysztof Romianowski. Jak przyznaje, nie rozumie dlaczego agendzie rządowej nie podoba się przyjęte stanowisko. 

- Przecież możemy w nim przeczytać, że Rada Miasta Szczecin „w pełni popiera działania Rządu Koalicji 15 października i Premiera Donalda Tuska". To wręcz śmieszna sytuacja. Musicie odwoływać własną uchwałę – drwi. 

"Nie mam pojęcia dlaczego"

Co dokładnie nie spodobało się Centrum Unijnych Projektów Transportowych w stanowisku przyjętym przez Radę Miasta Szczecin? Nie wiadomo. Michał Przepiera tego nie wyjaśnił, a przewodniczący Klubu KO Łukasz Tyszler zawnioskował o głosowanie nad uchyleniem bez dyskusji, na co zgodę wyrazili rajcy z jego klubu (mający większość).

- Wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy przeciwko nielegalnej imigracji. Nie mam pojęcia, dlaczego to stanowisko jest kłopotliwe. Czas na wyjaśnienia będzie, ale teraz musimy zachować się jak odpowiedzialny ojciec rodziny i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom – apelował radny Tyszler. 

Głosami radnych KO i OK Polska czerwcowa uchwała została uchylona. Rani PiS nie wzięli udziału w głosowaniu.