W poniedziałek trójstronną umowę w tej sprawie podpisali prezydent Szczecina Piotr Krzystek, prezes Pogoni Jarosław Mroczek oraz projektant Janusz Pachowski. Obiekt z czterema trybunami będzie miał pojemność 22 tysięcy miejsc.
Tym samym formalnie przesądzone jest, że stadion im. Floriana Krygiera przy ul. Twardowskiego będzie w nowym wydaniu zamknięty ze wszystkich stron. Wcześniej magistrat długo forsował projekt z trzema trybunami. Dopiero po protestach ze strony klubu i kibiców oraz mediacji Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, osiągnięto kompromis. Powstanie czwarta trybuna, a Pogoń poniesie część kosztów przygotowania nowego projektu.
- To ważny dzień dla szczecińskiego sportu i szczecińskich inwestycji. Naszymi podpisami sankcjonujemy powstanie stadionu, który będzie spełniał wszystkie europejskie normy. To ma być wizytówka miasta. Będziemy mogli gościć tutaj reprezentację Polski - podkreślał prezydent Krzystek.
Cztery lata przygotowań i prac
W połowie przyszłego roku gotowy ma być projekt wykonawczy stadionu. Rozpisany zostanie wtedy przetarg na wykonawcę. Według tego harmonogramu na przełomie 2017 i 2018 roku powinny rozpocząć się prace budowlane. Potrwają w najgorszym wypadku 3 lata, a to znaczy, że kibice oglądać mecze w komfortowych warunkach będą mogli prawdopodobnie od drugiej połowy 2020 roku. Na trybunach będzie 22 tysiące miejsc.
- To będzie najprawdopodobniej siódmy co do wielkości stadion w Polsce. Chcemy, żeby harmonijnie wpisał się w krajobraz miasta - mówił architekt Janusz Pachowski.
8 tysięcy złotych za krzesełko
Koszt przebudowy szacowany jest na 180-200 milionów złotych.
- Na budowanych od podstaw stadionach w Polsce przeciętnie jedno miejsce dla kibica kosztuje 10 tysięcy złotych. W Szczecinie, w związku z wykorzystaniem istniejącej już infrastruktury, ten koszt wyniesie 8 tysięcy złotych - tłumaczył prezes Mroczek.
Grunt pod hipoteką
Tuż przed podpisaniem trójstronnej umowy dziennik „Rzeczpospolita” ujawnił, że grunt pod stadionem Pogoni został w 2005 roku zastawiony pod zabezpieczenie kredytów na realizację programu „Poprawa jakości wody w Szczecinie” (w jego ramach wybudowano m.in. oczyszczalnię ścieków na Pomorzanach) realizowanego przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Wszystkie zainteresowane strony podkreślają jednak, że nie ma to żadnego wpływu na planowaną przebudowę.
- Hipoteka nie jest przeszkodą w prowadzeniu inwestycji. Jakkolwiek ZWiK prowadzi rozmowy z bankiem dotyczące uwolnienia z obciążenia działki przy ul. Mieczysława Karłowicza. Kredyt zostanie zabezpieczony na majątku spółki. Rozstrzygnięcie tej sprawy powinno nastąpić do końca tego roku - napisał w oświadczeniu dla mediów skarbnik miasta, Stanisław Lipiński.
Komentarze
0