„Odwlekaliśmy tę decyzję, próbując, wymyślając, robiąc co się da”
Kawiarnia Cafe Berlin działała przy ul. Edmunda Bałuki, nieopodal deptaka Bogusława. Lokal zachwycał swoim klimatem oraz zaaranżowanym wnętrzem. W przeszłości w tym miejscu znajdował się zakład fotograficzny. Właściciele wzorując się na znanych niemieckich kawiarniach, chcieli stworzyć w Szczecinie miejsce unikatowe. Jednak we wtorek w mediach społecznościowych opublikowali informację o zakończeniu działalności.
„Z miłości do kawy, oddając kawałek swojego serca, dużą część życia, wolnego czasu, poświęcając stabilną pracę, oszczędności i w związku z tym inne perspektywy. Wtedy wyobrażaliśmy sobie rok 2021 zupełnie inaczej. Dziś ten kawałek serca nam pęka. A nawet nie kawałek, tylko całe i więcej, jeśli jest to możliwe. Wraz z 2021 nie nadszedł czas miłych rzeczy, tylko zamknięcia Cafe Berlin. Zaraz minie rok od ogłoszenia pandemii w Polsce. Od tamtej pory, z przerwą wakacyjną, kawiarnia działa wyłącznie na wynos, niestety nie zarabiając tyle, co w okresie normalnego ruchu. Odwlekaliśmy tę decyzję, próbując, wymyślając, robiąc co się da. Niestety”, napisali właściciele lokalu.
Wiadomość o zamknięciu kawiarni została wzbogacona o apel do mieszkańców: „Nie łamcie się, tylko wspierajcie swoje ulubione miejsca. Pamiętajcie o tym, czy to kawiarnia, restauracja, mydlarnia, pisarz, graficzka czy fryzjer. Wielu z nas ma teraz wyjątkowo trudny czas w życiu”.
Dramatyczna sytuacja szczecińskiej gastronomii
Sytuacja szczecińskiej gastronomii jest dramatyczna, o czym pisaliśmy na łamach portalu wSzczecinie.pl wielokrotnie. Restauracje, kawiarnie i kluby borykają się z dramatycznym spadkiem dochodów. Wiele miejsc zostało zamkniętych, a właściciele innych nie wykluczają, że też będą do tego zmuszeni. W przyszłym tygodniu miną cztery miesiące, odkąd restauracje i kawiarnie nie mogą działać w trybie stacjonarnym, a wyłącznie oferując dania na wynos lub z dowozem.
Komentarze
31