Nowe zadaszenie budynku będzie wyższe o ponad metr od poprzedniego. Największe zmiany zachodzą na ostatniej kondygnacji obiektu. Równolegle odnawiana jest elewacja.
Słowianin jest zamknięty od lutego 2018 r., gdy na podwieszanym suficie z płyt kartonowo-gipsowych pojawiły się rysy, a dokładna ekspertyza wykazała, że konieczna jest rozbiórka całego stropodachu. Przygotowanie i skuteczne przeprowadzenie przetargu na wykonawcę remontu zajęło miastu ponad trzy lata.
Po zakończeniu prowadzonych prac, Słowianin ma być obiektem bardziej funkcjonalnym i dostosowanym do obowiązujących norm. Przede wszystkim przebudowana i nadbudowana została III kondygnacja, na której mieściła się scena muzyczna.
– Wykonawca prowadzi aktualnie ostatnie roboty, których celem jest wykonanie nowej konstrukcji ostatniej kondygnacji budynku. Konstrukcja ścian zewnętrznych oraz stropodachu w całości wykonana jest w technologii żelbetowej. Prowadzony jest również montaż nowej stolarki okiennej na ostatniej kondygnacji – informuje Piotr Zieliński, rzecznik prasowy spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie.
Prace prowadzone są również wewnątrz budynku. Jedna z trzech głównych klatek schodowych została już dostosowana do wymagań przeciwpożarowych i ewakuacyjnych. Teraz trwają prace przy przebudowie konstrukcji dwóch kolejnych. Na nowej kondygnacji fasada wykonywana jest z płyt włókno-cementowych.
– Jednocześnie trwa renowacja elewacji całego budynku, która wykonana jest z cegły ceramicznej. To skrupulatne i czasochłonne roboty. W pierwszej kolejności powierzchnia jest czyszczona laserowo. Następnie wymieniane są spoiny między cegłami i parapety zewnętrzne – w tym przypadku są to parapety łupkowe (kamienne). W dalszym etapie prac naprawiane są spękania w murze elewacji i na koniec wykonywana jest naprawa i ewentualne odtworzenie elementów dekoracyjnych w murze elewacji – relacjonuje Piotr Zieliński.
Wartość inwestycji to 13,8 mln zł. Jej wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Budowlane Ciroko Sp. z o.o. Prace powinny zostać sfinalizowane do końca bieżącego roku.
Komentarze
0