Przynajmniej cztery skupy złomu ze Szczecina otrzymały propozycję zakupu od Polskiej Żeglugi Bałtyckiej słynnej stępki, która miała być elementem pierwszego budowanego w szczecińskiej stoczni promu. O tym, że taki proceder ma miejsce poinformował nasz portal polityk Konfederacji Jakub Kozieł. Polska Żegluga Bałtycka potwierdza rozmowy z kilkoma podmiotami na temat przyszłości stępki, ale nie potwierdza, że docelowo ma ona zostać zezłomowana – wręcz przeciwnie. Skąd więc wiadomości do skupów złomu?


Skupy złomu w Szczecinie z ofertą zakupu stępki. Znamy gabaryty obiektu i proponowaną przez PŻB cenę

Stępka, która miała być elementem promu wybudowanego w Szczecinie, to jeden z najbardziej gorących tematów politycznych od wielu lat. Dla Prawa i Sprawiedliwości to symbol powrotu przemysłu stoczniowego do Szczecina, a dla polityków opozycji – symbol nieudolności władzy, bo choć stępka powstała i stoi, to promów w Szczecinie nigdy nie doczekaliśmy. Od miesięcy spekulowano, jaka przyszłość może czekać stępkę. Już latem pojawiały się głosy o zezłomowaniu ważącego 62 tony obiektu, ale teraz do mediów docierają informacje o tym, że skupy złomu rzeczywiście dostały ofertę.

„Zwracamy się do Państwa z oficjalną propozycją sprzedaży pierwszej sekcji promu B145-I/01, która została wykonana na podstawie umowy z Morską Stocznią Remontową Gryfia. W związku ze zmianą koncepcji realizacji rządowego programu „Batory”, w ramach którego wykonano ww. sekcję promu, nowe promy dla polskich armatorów będą budowane przez inne podmioty stoczniowe na bazie innego projektu. Z powyższego wynika brak możliwości wykorzystania przedmiotowej pierwszej sekcji promu przez naszą spółkę i stąd chęć jej sprzedaży” – czytamy w piśmie, które otrzymał jeden ze szczecińskich skupów złomu.

„Konstrukcja stępki może być w znacznej części wykorzystana do wykonania np. elementów kadłubowych statków, które wymagają materiałów z atestem towarzystwa klasyfikacyjnego lub innych konstrukcji stalowych realizowanych przez Państwa. Oczekiwana przez nas jednostkowa cena stępki to 2zł za kilogram. Oczywiście, jesteśmy gotowi na negocjacje w tym zakresie”. W wiadomości dodano wagę i wymiary stępki oraz jej aktualne położenie.

Portal wSzczecinie.pl dotarł do czterech skupów złomu, które otrzymały podobne pismo. To zarówno małe skupy, jak i wielkie firmy, które na Pomorzu Zachodnim mają tylko swoje oddziały.

PŻB: prowadzimy rozmowy ze Stocznią Szczecińską Wulkan. Padają też słowa o komercjalizacji

Polska Żegluga Bałtycka, która wystosowała pismo do przedsiębiorców w sprawie zakupu stępki, początkowo nie chciała komentować „roboczych wiadomości”. Udało nam się jednak dotrzeć do Prezesa PŻB, a następnie uzyskać oficjalną informację.

„Polska Żegluga Bałtycka SA prowadzi rozmowy handlowe ze Stocznią Szczecińską Wulkan, w toku których omawiane są kwestie komercjalizacji, wykorzystania pierwszej sekcji dennej powstałej podczas dotychczasowych prac nad budową nowego promu” – czytamy w niej. „Idea budowy promu w polskich stoczniach, jest wciąż aktualna i nadal pragniemy realizować ambitne projekty wspólnie z partnerami krajowymi, nie odrzucając z góry idei rozwoju polskiego przemysłu stoczniowego. Nie uważamy, by bardzo kosztowne zakupy w odległych, zagranicznych stoczniach były jedyną drogą budowy tego typu jednostek dla polskiego armatora. Natomiast inwestycje w polski przemysł stoczniowy i wzmacnianie lokalnego rynku pracy są dla nas wartościami kluczowymi. Dbając o ekonomiczne aspekty całej inwestycji, będziemy dążyli do maksymalizacji wykorzystania posiadanych i wytworzonych zasobów. Materiały z różnych pośrednich etapów, również z elementów konstrukcyjnych, będą komercjalizowane na zasadach rynkowych lub przetwarzane, w celu wykorzystania w procesie budowy nowych jednostek lub innych konstrukcji”.

Kozieł: „Platforma wyprzedała stocznię na złom i PiS robi to samo”

Kontakt z właścicielami skupów złomu, które otrzymały ofertę od Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, miał polityk Konfederacji Jakub Kozieł. W rozmowie z portalem wSzczecinie.pl komentuje całą sytuację.

- Od 6 lat jesteśmy karmieni propagandą odbudowy przemysłu stoczniowego w Szczecinie, a dzisiaj po wydaniu 14 milionów na projekt Batory, cała ta wizja jest sprzedawana na złom za 120 tysięcy złotych! Kiedy w pierwszej chwili usłyszałem, że stocznia chce sprzedać stępkę na złom, pomyślałem, że ktoś pomylił pierwszy lutego z pierwszym kwietnia. Brzmiało to tak absurdalnie i surrealistycznie, że nie chciało się w to wierzyć. Ale niestety to, co przekazał mi pracownik jednego ze skupów złomów w Szczecinie, okazało się prawdą. Aż brakuje słów jak nazwać tą nieudolność i marnotrawstwo! Jedyne co przychodzi do głowy to złodziejstwo, bo PiS zabawił się za nasze pieniądze, za 14 milionów złotych i ktoś na tym sporo zarobił. Platforma wyprzedała stocznię na złom i PiS robi to samo. Ciekawe, kiedy pojawi się ogłoszenie o zezłomowaniu suwnic czy budowanego właśnie doku – komentuje polityk Konfederacji. Partia ta na najbliższą sobotę zapowiedziała konferencję prasową.