Świąta tuż, tuż, a w wielu domach zalega jeszcze kurz… Trudno - pozwól mu jeszcze chwilę okrywać swoje meble, bo po przeczytaniu tego tekstu twoja wizja sprzątania legnie w gruzach. A przy okazji dowiesz się, że taniec irlandzki nie jedno ma imię.

Podstawy

Tak, tak: Zielone gałązki, a na każdej świeczka, tak chciałoby się już zaśpiewać. Jednak nim przyjdzie na to czas, przenieśmy się na Zieloną Wyspę, której pomysłowi mieszkańcy wymyślili jedyny w swoim rodzaju taniec i dodali do niego jeszcze wiele odmian. Ogółem dzielimy go na dwa podstawowe rodzaje: solowy oraz céilí. Wśród nich wyjątkowy specjał stanowi taniec ze… szczotką, ale o tym później, opanujmy pierw podstawy.

Można samemu

O wyjaśnienie wszystkich zawiłości, podobnie jak w poprzednich dwóch odcinkach, zwracamy się do specjalisty ze Szkoły Tir na Nóg, Jakuba Kozieła, który tłumaczy: - Każdy tancerz irlandzki, zanim weźmie udział w jakimkolwiek pokazie, uczy się kroków solowych. Ta forma obecna jest również na zawodach w tańcu irlandzkim, które nazywają się FEIS. Występy w pojedynkę pozwalają sędziom łatwiej ocenić techniczne umiejętności każdego zawodnika, a indywidualne prezentacje uczą pewności siebie, dyscypliny oraz kontroli nad własnym ciałem. Tańce solowe wykonywane są czasem również grupowo, wówczas każdy z tancerzy tańczy taki sam układ stworzony z kroków solowych.

Tańczy się je zwiewnie i delikatnie w butach przypominających baletki, choć mimo to nie przypominają one baletu, gdyż kroki i dynamika są tu zupełnie inne. A ponadto baletowy posmak całkowicie mija, gdy na scenę wychodzą mężczyzni, gdyż, jak tłumaczy Jakub Kozieł: - Buty męskie przypominają tu buty do tańca towarzyskiego. Mają na pięcie twardy obcas, którym mężczyźni „klikają” podczas tańca.

Solo zatańczymy także w tak zwanych twardych butach. Wyróżnia je fakt, że do podeszwy mają przymocowane dwa twarde klocki służące do stepu irlandzkiego. - Wszystkie tańce wykonywane w butach do stepu są niesamowicie efektowne, ale jednocześnie wymagają od tancerza nienagannego poczucia rytmu oraz doskonałej techniki. Każde dodatkowe uderzenie i wszelkie niedoskonałości słychać tutaj od razu, dlatego początkujący tancerze nie przepadają za stepem. Z czasem jednak, gdy umiejętności są większe, uczniowie szkół tańca niemal nie chcą zdejmować tych butów – mówi z uśmiechem Jakub Kozieł.

W grupie i ze szczotką

Céilíco kryje się pod tym słowem? Oczywiście to nazwa rodzaju tańca, ale i warto wspomnieć, że w języku gealickim słowo to oznacza spotkanie połączone z graniem muzyki i zabawą taneczną. Podobny charakter ma też ten taniec: - Céilí to głównie tańce zabawowe, co nie zmienia faktu, że zobaczyć je można również w trakcie zawodów. Są przeznaczone dla czterech do szesnastu osób (a niektóre można tańczyć w każdą podzielną przez cztery liczbę tancerzy) i często spotyka się je w irlandzkich pubach, gdzie do muzyki na żywo lub z płyt tańczą całe grupy – wyjaśnia nasz przewodnik, dodając: - Tańce céilí uczą zgrania i odpowiedzialności. Zbliżają do siebie tancerzy i budują ducha drużyny czy szkoły.

Kończąc dzisiejszą podróż po głównych rodzajach tańca irlandzkiego, nie zapomnijmy o tańcu ze szczotką: - Jest to jedna ze starych form tańca irlandzkiego, która przetrwała do czasów współczesnych. Jak sama nazwa wskazuje, tańczy się go ze szczotką do zamiatania, przez co wydaje się nieco śmieszny i prosty do wykonania – opowiada Jakub Kozieł i uzupełnia: - Nic bardziej mylnego! Ciągłe schylanie się po szczotkę, przekładanie jej pod nogami, nad nogami, przeskakiwanie nad nią tak, aby jej nie dotknąć, powoduje, że po minucie człowiek jest cały mokry.

Tym radosnym akcentem, udawadniającym, że sprzątać można również nie tylko śpiewająco, lecz i tańcząco, kończymy dzisiejszą opowieść. Zapraszamy za tydzień – w czwartek. Życzymy naszym Czytelnikom zielonej, pięknej jak Irlandia choinki oraz radości ze śpiewania skocznych niczym taniec irlandzki pastorałek.

Wszystkie odsłony cyklu "Skocz na irlandzki" tutaj.

Cykl artykułów "Skocz na irlandzki" realizujemy razem ze szkołą Tir na nÓg Szczecin.

Następna odsłona cyklu "Skocz na irlandzki" w najbliższy czwartek.