Prezydent Szczecina oczekiwał od koalicyjnego klubu, czyli Platformy Obywatelskiej, by uchwała dotycząca wycofania się ze sprzedaży działki ze schronem przy Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie została anulowana. Miastu zależy na sprzedaży tej drogiej i atrakcyjnej nieruchomości, a radny Patryk Jaskulski w ostatnim czasie mocno promował ideę stworzenia tam zielonej przestrzeni dla mieszkańców.
Nieoficjalnie politycy związani z prezydentem Krzystkiem mówili o „szarży Jaskulskiego” i tym, że tak naprawdę większość radnych PO jest za sprzedażą tego terenu. Jak się okazało, klub rzeczywiście nie miał takiego samego zdania. Podczas sesji większość rajców zadecydowała o zdjęciu uchwały blokującej sprzedaż nieruchomości z porządku obrad. Przeciwni tej decyzji (poza radnymi PiS i radną niezrzeszoną Eydtą Łongiewską-Wijas) byli Przemysław Słowik, Patryk Jaskulski i Łukasz Kadłubowski z Koalicji Obywatelskiej.
We wtorek w Radiu Plus skomentował to poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Marchewka.
– Zatrzymanie tego terenu we władaniu miasta byłoby najlepszą decyzją, szczególnie w obecnej sytuacji geopolitycznej – powiedział Marchewka. – Część radnych PO uznała, że ten teren powinien zostać w zasobach miasta. Został zgłoszony przez prezydenta wniosek o zdjęcie z porządku obrad, to nie znaczy, że ten temat został zamknięty.
Na pytanie, czy klub KO jest rozgrywany przez prezydenta Piotra Krzystka, poseł Marchewka wypowiedział się zaskakująco ostro.
– Jedni głosują tak, inni inaczej. Obserwatorzy sceny politycznej mogą tak myśleć. Radni nie mogą w takich sprawach pozwalać się dzielić. Na szczęście ten temat nie jest zamknięty – zaznaczył. – Oczekuję, że przy tej decyzji za kilkadziesiąt dni radnym zostanie przedstawiony plan, co ma na tym terenie powstać i jak to będzie zabezpieczone dla użytku mieszkańców.
Komentarze
0