Dwaj podróżnicy – Michał Kruszona i Robert Swornowski, w czerwcu tego roku wyruszyli w podróż do Ugandy, w celu realizacji projektu fotograficznego. 4 grudnia w „Willi Lentza” mieliśmy okazję zobaczyć rezultaty tej wyprawy w postaci zdjęć stworzonych przez ugandyjskie dzieci oraz spotkać się z podróżnikami, którzy podzieli się swoimi wrażeniami.
Wystarczyło tylko 12. zwykłych aparatów…
Pomysł na realizację tego projektu narodził się w głowach Michała Kruszona i Roberta Swornowskiego w marcu br. Na początku nie było sprecyzowanego kraju. Wiedzieli jedno – musi to być Afryka Równikowa. Cel padł na Ugandę – kraj skupiający wszystko co obrazuje tragiczną sytuację w Afryce: głód, malaria, HIV.
Zaopatrzeni w 12 jednorazowych aparatów trafili do Kakooge,
gdzie w miejscowej szkole wybrali z tłumu 6 chłopców oraz 6 dziewczynek, którym
powierzono na 24 godziny aparaty fotograficzne. Ich zadaniem było fotografować
otaczającą ich rzeczywistość. Efektem pracy ugandyjskiej młodzieży jest ok. 400
zdjęć, z których wybrano 30 i zaprezentowano na piątkowej wystawie.
Fotografie prezentują przede wszystkim codzienność tych ludzi – ich naukę,
zabawę, wędrówki po wodę oraz przede wszystkim radość płynącą z życia.
Oglądając te zdjęcia, człowiek często pokusił się o porównanie ich codzienności
z naszą. Różnice są ogromne, lecz bije z tych fotografii przede wszystkim
entuzjazm i radość, co rzadko jest spotykane wśród nas – Polaków.
Wszechobecna śmierć
Po krótkim zapoznaniu się z fotografiami, zebrani gości mogli uczestniczyć w spotkaniu z Michałem Kruszoną i Robertem Swornowskim, którzy opowiedzieli o swoich wrażeniach z pobytu w Ugandzie – o otaczającym ich krajobrazie, otwartości Ugandyjczyków oraz prywatnych relacjach z mieszkańcami Kampali. Mogliśmy także dowiedzieć się jak wygląda zwykły dzień mieszkańców Ugandy.
Podróżnicy przyznali – w Ugandzie śmierć jest wszechobecna. Średnia
wieku to 15 lat, w szkołach brakuje nauczycieli, umierają policjanci, lekarze.
Jednak mimo wszystko na swej drodze można spotkać mnóstwo uśmiechniętych
twarzy, a wieczorem usłyszeć śpiewy i gry mieszkańców na bębnach.
Powrót do Ugandy
Podróżnicy zdradzili, że 9 stycznia 2010 po raz kolejny wybierają się do Ugandy. Chcą tym razem zrealizować młodzieżowy turniej piłkarski. Oczywiście zabiorą ze sobą zdjęcia stworzone przez dzieci i zaprezentują ich dzieła.
Po spotkaniu z podróżnikami zebranym gościom czas umilał Dj Danny, oraz grupa Afrique Nouali, prezentująca tradycyjne rytmy Zachodniej Afryki.
Impreza trwała do późnych godzin nocnych.
Komentarze
0