Prawdziwie słoneczna pogoda przyszła na dobre. Taka aura to idealny pretekst, by wybrać się na rowerową wycieczkę. Tym razem jednak do plecaka polecam zapakować książkę pt. „Szczecin i okolice. Przewodnik rowerowy” - nową pozycję od Walkowska Wydawnictwo.
Gdy na moje biurko trafił wyżej wspomniany przewodnik byłam pewna jednego – tak jak książkę kucharską trzeba wypróbować w kuchni, tak przewodnik rowerowy w trasie. Nim jednak wyruszyłam z nim w świat , postanowiłam bliżej mu się przyjrzeć.
Do kieszeni i w drogę
Pierwsza pozytywna rzecz to idealny format. Przewodnik nie jest duży, swobodnie zmieści się w plecaku, albo nawet w kieszeni bojówek. Dzięki miękkiej oprawie nie musimy targać ze sobą cięższej i nieporęcznej książki. Genialnym rozwianiem jest złożenie go w formie zeszytu na spirali. Dzięki temu przy każdym postoju nie musimy wertować przewodnika, by odnaleźć interesującą nas trasę. Na początku omawianej pozycji autorzy przygotowali, krótki instruktaż idealny do przeczytania przed jazdą. Dzięki niemu wiemy jakie wyposażenie jest najlepsze do jazdy, ile powinno wynosić ciśnienie w oponach, możemy również przeczytać najważniejsze informacje nt. techniki jazdy.
Dla mieszkańców lewego i prawego brzegu
Przewodnik jest podzielony na dwie zasadnicze części. W pierwszej opisane są trasy lewobrzeża, natomiast druga obejmuje trasy mieszczące się na prawym brzegu Odry. Jest jeszcze jedna trasa, której nie obejmuje żadna z kategorii, prowadzi ona z lewego brzegu na prawy. W sumie książka zawiera 18 tras – jedną wspólną, 8 obejmujących tereny prawobrzeża i 9 z lewobrzeża.
To co przyciągnęło moją uwagę i w pierwszej chwili wydało się ogromnym minusem to brak spisu treści. Wychodzę, bowiem z założenia, że przewodnik nie jest typową książką, którą przysłowiowo czyta się od deski do deski, ale publikacją, która będzie wertowana i czytana wybiórczo. Z drugiej jednak strony nie jest on tak obszerny, by nie poradzić sobie bez spisu treści.
Facet od ostrej jazdy i facet od miejsc tajemniczych
Na szczególną uwagę zasługują autorzy tej książki. Jest to bowiem wspólne dzieło Pawła Steinke i Michała Rembasa. Pierwszy z nich miłośnik przemieszczania się na rowerze zajął się opracowaniem tras. Dla Steinke rower jest środkiem komunikacji. Michał Rembas, znany z przewodnika „Zachodniopomorskie tajemnice”, jest raczej pasjonatem historii, a rower to dla niego tylko dogodny środek, by dotrzeć do niezwykłych, choć trochę zapomnianych miejsc. I ta mieszanka, dwóch odmiennych charakterów czyni tę pozycję pełną. Mamy tu szczegółowo opracowane trasy i opisane miejsca, w które warto zajrzeć.
Mapki i kilometry
Przewodnik bardzo dobrze sprawdza się na rowerowej wycieczce. Każda z tras jest dokładnie rozpisana na konkretne odcinki. Dzięki temu możemy sprawdzić ile w sumie mamy do przejechania i przeliczyć to na swoje siły. Przy każdej trasie jest podane szacowany czas jazdy – możemy się zatem odpowiednio przygotować do drogi. Zabrać coś do zjedzenia na dłuższą wycieczkę, lub cieplejszą odzież, jeśli przyszłoby nam wracać wieczorem. Bardzo ważną i przydatną rzeczą są mapy z zaznaczonymi trasami. Możemy na nich sprawdzić w jaki sposób będziemy jechać, a przy ewentualnej znajomości okolic, możemy swoją drogę zmodyfikować. Przed każdym szlakiem jest umieszczony krótki opis, który pozwoli nam się zorientować czy trasa jest przeznaczona dla zaawansowanych rowerzystów, czy tych z mniejszym doświadczeniem. Niestety, nie obeszło się bez wad. Zdarza się bowiem, że opis nie jest spójny z mapą. Z jednej strony czytamy, że musimy skręcić w lewo, na mapie widzimy, że chodzi o skręt w prawo. Są to niewielkie i rzadkie błędy, które jednak przy braku czujności mogą odmienić naszą wycieczkę.
Bogaty w zdjęcia
Do każdej proponowanej ścieżki mamy dołączony opis ciekawych miejsc – to już za sprawą Michała Rembasa. Każda trasa jest także udokumentowana ciekawymi zdjęciami, na których widnieje wszystko co w trakcie naszej podróży warto zobaczyć. Fotografie także pozwolą się nam zorientować czy na pewno nie popełniliśmy żadnej pomyłki przy przemieszczaniu się wyznaczoną drogą.
Dla Ciebie?
Zaczęłam się zastanawiać dla kogo właściwie ta książka jest przeznaczona. Paweł Steinke unikał określenia, że dla wszystkich. I trochę w tym racji. Przewodnik jest bowiem przeznaczony dla każdego kto ma odrobinę siły i odwagi, by wyjść i wyruszyć w podróż rowerem. Jest przeznaczony dla wszystkich pasjonatów ciekawych, zapomnianych miejsc Szczecina, lub tych, które leżą pod naszym miastem. Z tej książki może skorzystać rodzina, a także grupa przyjaciół, którzy fascynują się jazdą ekstremalną. I ostatecznie, książka jest dla wszystkich, którzy uważają, że w Szczecinie nie ma dobrych tras rowerowych.
Komentarze
3