Pojawił się pomysł, by polska flaga powiewała przez cały rok na 60-metrowym maszcie ustawionym przy wjeździe do śródmieścia od strony Trasy Zamkowej. – Każdy z nas jest dumny z tego, że jest Polakiem, a taki pomnik będzie piękną wizytówkę na wlocie do naszego miasta – przekonuje radny Krzysztof Romianowski z Prawa i Sprawiedliwości, który wyszedł z tą inicjatywą.
Swój pomysł przedstawił w interpelacji do prezydenta. Pisze w niej, że „w Szczecinie mamy potężne braki w kwestii pomników wielkich Polaków czy pomników, które przedstawiają nasze symbole narodowe”. Dlatego zależy mu na ustawieniu w reprezentacyjnym miejscu masztu flagowego, wzorowanego na tym z ronda Zgrupowania AK „Radosław” w Warszawie.
– Zaproponowałem historyczne miejsce, w którym wszyscy pamiętamy, że stał Maszt Maciejewicza. Ale nie upieram się przy nim. Równie godną lokalizacją byłby plac Grunwaldzki, plac Rodła czy plac Szarych Szeregów. Ważne, żeby pomnik powstał – mówi Krzysztof Romianowski.
W odpowiedzi na interpelację, magistrat poinformował radnego, że powinien przygotować oficjalny wniosek o zgodę na wzniesienie nowego pomnika.
„Wniosek z uzasadnieniem, poparciem społecznym, sposobem finansowania, projektem oraz wymaganymi uzgodnieniami należy złożyć do tutejszego urzędu osobiście, pocztą lub poprzez epuap” – napisała Lidia Rogaś, zastępca prezydenta Szczecina.
– Jestem zawiedziony otrzymaną odpowiedzią. Liczyłem, że miasto nie będzie się od tego uchylać i zrzucać na radnego oraz mieszkańców. Jesteśmy dużym miastem i uważam, że magistrat mógłby się zaangażować i z dumą zrealizować to zadanie – komentuje radny.
Wspomniany wcześniej maszt w Warszawie też ma 60 metrów. Od 2014 roku powiewa na nim biało-czerwona flaga o powierzchni ponad stu metrów kwadratowych.
Komentarze
59