Wysokość opłat za opiekę żłobkową pozostawała na niezmienionym poziomie od 10 lat (270 zł i 300 zł). Jak podkreślają urzędnicy magistratu jest obecnie dużo niższa niż np. w wielu innych miastach województwa. Teraz jednak ma zostać dostosowana do aktualnych warunków rynkowych. Chodzi przede wszystkim o podwyższenie dziennej stawki za wyżywienie każdego malucha.
- Przy aktualnych cenach nie możemy spełnić obowiązujących norm żywieniowych, utrzymując poziom stawki żywieniowej na poziomie 4,50 zł – tłumaczyła radnym Beata Bugajska, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta. – Dlatego proponujemy stałą kwotę bazową, będąca wypadkową minimalnego miesięcznego wynagrodzenia [10%, czyli obecnie 225 zł – red.], plus podniesienie stawki żywieniowej do wysokości 6,50 zł.
PiS: „To kolejna podwyżka”
Za nowymi stawkami byli przedstawicie prezydenckiego klubu Bezpartyjnych i Koalicja Obywatelska. Przeciwko zwiększeniu opłat protestowali natomiast radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy wytykali prezydentowi, że to kolejna podobna decyzja w ostatnich miesiącach.
- Najpierw ustalenie bonifikaty za przekształcenie użytkowania wieczystego na najniższym poziomie 60%, później podrożały śmieci, teraz żłobki, a za chwilę będziemy rozmawiać o kredytach na 900 mln zł. W czasie tej półrocznej kadencji kolejny raz mieszkańcy będą musieli dokładać do miejskiej kasy – mówiła Agnieszka Kurzawa (PiS).
- Nie chodzi o zysk miasta, tylko o to, żeby pokrywać ceny usług. Przez 10 lat nie było waloryzacji stawek, a ceny w tym czasie wrosły. Trzeba teraz to pokryć. Dla nas też nie jest to miłe – odpierał zarzuty opozycji Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.
Brakuje miejsc
Wszyscy byli natomiast zgodni, że w Szczecinie trzeba wybudować kolejne żłobki. Dla wielu rodziców pierwszoplanowym problemem nie jest bowiem nieco wyższa opłata za opiekę dla maluchów, tylko brak miejsca w miejskich placówkach. W kolejce czeka 1,5 tysiąca dzieci. Miasto deklaruje, że w najbliższym czasie powstanie, w ramach trzech programów, około 200 nowych miejsc. Magistrat proponuje też rodzicom Bon Opiekuńczy, czyli skorzystanie z dofinansowania na prywatną opiekę dla dzieci.
Komentarze
4