Zapewne bardzo ciężko byłoby doliczyć się, jak często szekspirowska historia duńskiego księcia Hamleta była wystawiana na deskach teatralnych całego świata. Kolejne odsłony, o czym można było przekonać się podczas wspomnianej premiery, w dalszym ciągu przyciągają widza, pragnącego po raz kolejny usłyszeć sławetne „Być albo nie być”.
Wersja przygotowana przez Teatr Nie Ma była bardzo wierna oryginałowi. Reżyser, Tatiana Malinowska – Tyszkiewicz, zachowała zarówno chronologię wydarzeń, jak i – dość dokładnie odwzorowane – szekspirowskie dialogi. W przedstawieniu punkt ciężkości jednak przeniesiony został na ukazanie obłudy Klaudiusza i Gertrudy oraz obłędu Ofelii. Hamlet – z przywdzianą na twarz maską – odsunięty był raczej od centrum wydarzeń, aby powrócić na koniec i stanąć do walki z Laertesem.
Przedstawieniu towarzyszył mroczny nastrój, potęgowany przez licznie występujące postaci drugoplanowe, wcielające się w rolę mar, ciemnych mocy, głosu sumienia; pośredniczące jakby w kontakcie pomiędzy światem rzeczywistym a pozaziemskim. Na uwagę zasługiwała przede wszystkim bardzo dobrze przygotowana scenografia – korespondująca oczywiście z dramatyczną wymową spektaklu – oraz gwarantująca spójną całość muzyka.
Warto wspomnieć, że żywą reakcję wśród widzów wywołała dobrze znana z dramatu Szekspira scena na cmentarzu (czy też scena grabarzy), podczas której Szymon Roszak swoją swobodą i żartem przełamał chwilowo skupienie zgromadzonych. Mocną stroną przedstawienia była również gra aktorów drugoplanowych, która nadała całości doskonały nastrój i zagwarantowała emocje. Niestety nie można tego samego powiedzieć o wybranych aktorach pierwszego planu, którym zdarzały się nawet potyczki w tekście.
Przygotowanie kolejnej wersji tak dobrze znanego dramatu zapewne nie należy do łatwych przedsięwzięć. Widz staje się przecież coraz bardziej wymagający, a chęć zaskoczenia go zapewne spędza sen z oczu niejednemu reżyserowi. Wydaje mi się jednak, że kontakt z Szekspirem zawsze będzie należał do przyjemnych i tak też określiłabym premierę „Hamleta” przygotowaną przez Teatr Nie Ma. Kolejna odsłona 10 czerwca o 19:00.
Komentarze
2