Wczoraj, 14 maja, odbyła się szczecińska premiera najnowszej inscenizacji w reżyserii Anny Augustynowicz – sztuki „Getsemani” Davida Hare`a. Przedstawienie to powstało w koprodukcji Teatru Współczesnego w Szczecinie z Teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, a kluczową rolę (Otto Falona) zagrał w nim jego byly dyrektor - Maciej Grzybowski.
David Hare to bardzo ceniony przez krytyków, brytyjski dramaturg, także reżyser filmowy i twórca scenariuszy (m.in. do tak głośnych dzieł jak „Godziny”, „Skaza” czy „Lektor”). Na polskich scenach teatralnych zrealizowano już m.in. takie jego dramaty jak „Oddech życia”, "Stuff Happens” czy „Przesilenie” (w Teatrze TV). „Getsemani” to jedna z jego ostatnich sztuk. Główne jej postacie to przedstawiciele angielskich wyższych sfer. To ludzie od których zależy bardzo wiele, muszą więc być skuteczni w działaniu, nie licząc się z sentymentami i słabościami. Pani minister (Anna Januszewska), jej asystentka do specjalnych zadań – Monique (Dominika Kimaty), pan premier (Konrad Pawicki), wpływowy dziennikarz (Tomasz Radawiec) i finansista, w prowadzonych między sobą dialogach ukazują nam schematy działania obowiązujące w świecie polityki i mediów.
Nauczycielka Lori (Małgorzata Klara)i jej mąż, pracownik Ministerstwa, - Mike (Adam Kuzycz-Berezowski) zostają w te rejony „wciągnięci” dość niespodziewanie. Ona ma wpłynąć pozytywnie na zachowanie córki pani minister (Barbara Biel)- zbuntowanej nastolatki, która szybko poznaje seks i narkotyki, zagrażając swymi wybrykami wizerunkowi matki. On – jest świetnym negocjatorem, bardzo cenionym przez przełożonych i w związku z tym, otrzymuje propozycję od biznesmena Otto Fallona, by teraz pracował dla niego i dla ... partii. Pozyskiwanie funduszów na jej działalność od sponsorów to zajęcie zarazem bardzo odpowiedzialne jak i wymagające „brutalnej” delikatności. Lori nie pochwala nowego zajęcia męża, ale też nie odradza mu tego, by współpracował z Otto. Sama stara się porozumieć z Suzette (córką pani minister), choć nie jest to łatwe. Obie opuszczają Anglię, by schronić się na Sycylii. Suzette musi być bowiem poza zasięgiem bezwzględnych mediów, gotowych wywlec wszystkie szczegóły jej prowadzenia się na pierwsze strony gazet. Na domiar złego mąż pani minister również nie jest czysty. Wręcz przeciwnie. Jego wspaniałe interesy na Wschodzie (w krajach, gdzie prawo nie jest tak restrykcyjne) prowadzą go na (niejedną) ławę oskarżonych. Czy jest to jednak powód, by się poddać ? Przecież pieniądze, uruchomione w odpowiednim momencie, mogą pomóc każdemu.
W tej sztuce, bardzo skromnej scenograficznie (aktorzy siedzą na metalowych krzesłach, ze sceny na scenę zamieniając się miejscami), można doszukiwać się aluzji do polityki Tony`ego Blaira i do kierowanej przez niego Partii Pracy, ale autorowi raczej nie chodzi o to, by tylko odwzorować rzeczywiste zdarzenia. To swego rodzaju wiwisekcja współczesnej kondycji człowieka, który podlegając naciskom i presjom stara się dokonać jak najwłaściwszego wyboru w sytuacjach, w których dobre obyczaje i etyka, tracą siłę oddziaływania. Można stwierdzić (parafrazując słowa Monique). że choć chce uniknąć pułapek, z których zdaje sobie sprawę i tak nieuchronnie w nie wpada ...
Wspomniany na wstępie Maciej Grzybowski. rolą Otto w „Getsemani” świętuje 45-lecie swej własnej pracy artystycznej. Dwadzieścia pięć lat temu właśnie w Teatrze im. W. Bogusławskiego w Kaliszu, to on przyjmował do pracy Annę Augustynowicz i trzeba przyznać, że odwdzięczyła mu się pięknym prezentem na jubileusz!
Komentarze
0