„Uratowała mnie moja próżność” mówi Nora, bohaterka monodramu „Diva”. W tej sztuce słynna śpiewaczka operowa, która obnaża swe dramatyczne przeżycia dotyczące wojny i pobytu w getcie. Szczecińska publiczność mogła zobaczyć ją 7 września, w sali Anny Jagiellonki na Zamku Książąt Pomorskich.
Nora Sedler, to artystka, która wyróżnia się swoim talentem, a także urodą Kiedy zostaje deportowana do łódzkiego getta, stara się przetrwać choć wydaje się, że jest niemożliwe. Nawet jeśli stanie się ulubienicą jakiegoś oficera i zyska trochę lepsze traktowanie, to i tak nie może liczyć na specjalne względy. Młode żydowskie kobiety, które zostały „docenione” przez Niemców, stają się bowiem tylko zabawkami w ich rękach, zapewniają chwilową rozrywkę w buduarze, ale kiedy przestaną być atrakcyjne wtedy zastąpi je nowy „towar”. Nora ma jednak w sobie jakąś siłę i wyjątkową charyzmę, dlatego los jej sprzyja...
Wioleta Komar, która kreuje tę postać operuje takimi środkami jak zmienny ton głosu, mimika i gesty. Ubrana w kostium divy, z makijażem na twarzy, przez cały czas trwania spektaklu stoi przed widzami, przekazując im swoje wrażenia i próbując uzasadnić nieprawdopodobny fakt swego przetrwania. Mówi nie tylko o wojnie i getcie, ale także o sztuce współczesnej, o występach w Izraelu, o tym jak trudno jej zapomnieć o wydarzeniach sprzed lat. W przestrzeni ograniczonej tylko światłem reflektora obserwujemy to, co wyraża jej twarz, na której maluje się strach, odraza, przygnębienie. Nora odnosi po wojnie sukcesy, jest obsypywana zaszczytami i nagrodami, ale przeszłość wciąż tkwi w jej głowie, a w dodatku niemalże z niebytu wyłaniają się postacie, o których chciałaby zapomnieć...
Choć wydawałoby się, że holocaust i wojenna trauma to kwestie już bardzo wyeksploatowane w kulturze i trudno powiedzieć coś istotnego czy interesującego na ten temat. Jednak interpretacja pani Wiolety jest tak precyzyjna i silna emocjonalnie, że ta teza zostaje podważona. Aktorka została wyróżniona za nią m.in. na Międzynarodowym Festiwalu Monodramów Monomaffia w Estonii oraz podczas 2. United Solo Theater Festiwal. Tam w Nowym Jorku, gdzie została uznana za najlepszą aktorkę przeglądu. Ma także na koncie specjalną nagrodę marszałka województwa pomorskiego.
Reżyserem monodramu jest Stanisław Miedziewski, natomiast autorka sztuki, Magdalena Gauer, to absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, polonistka, literaturoznawca. Tekst "Nora" (2009) to jej debiut dramaturgiczny. Współpracuje między innymi z warszawskim Teatrem Kamienica Emiliana Kamińskiego, gdzie został pokazany spektakl "Tango Notturno” w reżyserii Barbary Sass.
Komentarze
0