7 października około godziny 19:00 w teatrze „Pleciuga” znajdującym się przy Placu Teatralnym 1 rozpoczęła się trzecia już edycja Szczecińskiego Przeglądu Autorskich Kabaretów, czyli w skrócie SZPAKa. Gwiazdami wieczoru byli: Kabaret Adin i Grzegorz Halama Oklasky. Czytaj więcej!

Udany start

Jak na porządny festiwal przystało - bez inauguracji ani rusz. Pierwsza godzina imprezy została przeznaczona na ukazanie efektów pracy prowadzonych w dniach 2-4 października warsztatów kabaretowych przez młodych, szczecińskich artystów (Warsztaty prowadził Władysław Sikora - Kabaret Adin. /przyp.red). Występy uczestników warsztatów od samego początku wprowadziły licznie zgromadzonych gości w swobodny klimat kabaretowej atmosfery. Kilkuminutowe skecze, takie jak „Dzień dobry”, który mimo niezbyt rozbudowanych dialogów uzyskał natychmiastowe, gromkie brawa, czy przedostatni skecz szczecińskiej grupy komików o księciu i księżniczce charakteryzujący się dialogiem rymowanym i trafiającym do każdego odbiorcy humorem - okazały się strzałem w dziesiątkę. Praca na zajęciach poskutkowała i ich uczestnicy mogą być z siebie w pełni zadowoleni. Po tak świetnym rozpoczęciu festiwalu, mogliśmy już do końca wieczoru siedzieć z szerokim uśmiechem na ustach, a to - był dopiero początek.

Przebieg

Pierwszą gwiazdą wieczoru był Kabaret Adin. Trzeba im przyznać, że potrafią rozśmieszyć widza na wiele sposobów. Najcharakterystyczniejszymi skeczami o których wprost nie wolno zapomnieć, były te najbardziej oddające realia otaczającego nas świata. Mowa tu o „Kelnerze z godnością”, gdzie tytułowy bohater ze względu na zbyt wielkie poszanowanie dla swej godności nie mógł spełnić jak należy żadnej prośby klienta restauracji. Szydząc z niego i tłumacząc w niezrozumiały sposób powody dla których nie przyniesie mu karty, ani zamówionych potraw rozbawił nawet najbardziej skrywających emocje gości. Kolejnym wartym uwagi skeczem była „Konferencja prasowa” podczas której artyści wcielili się w rolę polityków. Odegrana scena do złudzenia przypominała niektóre wpadki podczas ważnych, publicznych przemówień rządzących.

Nie wypada zapomnieć również o „Muzyce w przerwie”, czyli męczącej chwili z Jazzem, kiedy to po piosence o CV trzeba było… posprzątać – na złość w zwolnionym tempie. Jednym z ostatnich był perfidny, bezczelny i bezpośredni skecz przedstawiający parę samotników poznającą się na dancingu, która po wymianie kilku niezbyt miłych zdań na temat drugiej osoby, w akcie desperacji decyduje się spędzić ze sobą noc, a jak wynika z dialogu Władysława Sikory i Julii Mikołajczak – wszystkiemu można zaradzić. Obraz samotników został przedstawiony w sposób optymistyczny.

Po występach uczestników warsztatów i kabaretu Adin widzowie mogli skorzystać z 10-minutowej przerwy, by rozprostować kości, napić się kawy lub herbaty w dostępnym w teatrze bufecie.

Oklasky?

Podczas przerwy wszyscy widzowie niewątpliwie oczekiwali kolejnej gwiazdy wieczoru – Grzegorza Halamy. Niewątpliwie również, ten występ był doskonałym zwieńczeniem pierwszego dnia szczecińskiego ptaszyska.

W repertuarze Halamy nie zabrakło głupich, ale i zabójczo śmiesznych dowcipów o żonie, różnorakich piosenek, jak i znanych wszystkim perypetii Pana Józka, czyli człowieka, który dorobił się na kurzym biznesie. Motywem przewodnim dzisiejszego wystąpienia kabaretu Grzegorz Halama Oklasky były jednak opowieści o „dresach”. Piosenka o Heniu, czy prezentacja dresiarza jako właściciela sklepu, który nie ma zamiaru przyjąć gwarancji od klienta dosłownie wbiła gości w fotele.

Całe Oklasky trwały nieco ponad godzinę, a sam Halama żegnał się ze szczecińską publiką kilkakrotnie. Wstępy pamiętników i dwie piosenki, w tym jedna kultowa o Jasiu i śpiworku z wykonanym przez publiczność podkładem jednego z utworów Queen musiały nam wystarczyć.

Oklasky były głośne i zasłużone. Wszyscy, którzy wykupili karnet na wszystkie dni festiwalu z pewnością nie mogą się już doczekać kolejnego dnia, podczas którego wystąpi m.in. Teatr Absurdu ŻŻŻŻŻ, Kabaret Czesuaf, a także członkowie kabaretu Limo.
Serdecznie zapraszamy!

Zobacz też
Wały Chrobrego będą pełne kwiatów. Zbliża się Kiermasz Ogrodniczy „Pamiętajcie o ogrodach”
Ponad setka wystawców z różnych zakątków Polski, szeroka oferta roślin zarówno do ogrodu, jak i domu, duży wybór sprzętu ogrodnicz...
6 minut temu
Co dzieje się 3 maja 2024 w Szczecinie?
3 maja w Szczecinie. Co robić? Oto kilka propozycji.
56 minut temu
Stała się pośmiewiskiem i pogrzebała sztukę współczesną w Szczecinie. Sprawa Frygi znajduje się teraz u komornika
Dom Kultury „13 Muz” czeka na zwrot pieniędzy od wykonawcy Frygi. To do niego należą pozostałości po instalacji, która miała zapoc...
1 godzina temu

Komentarze

2
Dodaj swoją opinię
Formularz jest chroniony dzięki reCAPTCHA od Google: Prywatność | Warunki.
14 lat temu
Adin mistrzami, ich ironia powala wręcz na łopatki, świetny występ!

~yo.

0
Odpowiedz
Zgłoś do moderacji
14 lat temu

Halama jak zwykle debeściak

 

~Unik

0
Odpowiedz
Zgłoś do moderacji

Spis treści