Zaledwie dwa dni temu informowaliśmy o tym, że maszt statku „Kapitan Konstanty Maciejewicz” powróci na dawne miejsce. Z taką decyzją nie zgadzają się przedstawicie Akademii Sztuki.

List Otwarty w sprawie masztu został przesłany do Olgierda Geblewicza - Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego, Piotra Krzystka - Prezydenta Miasta Szczecin, Lecha Karwowskiego - Dyrektora Muzeum Narodowego i do Małgorzaty Gwiazdowskiej - Miejski Konserwator Zabytków. Poniżej jego treść.

W trosce o ład przestrzenny tworzącego się nowego centrum naszego miasta my, niżej podpisani profesorowie Akademii Sztuki w Szczecinie wspieramy ideę usytuowania masztu ze statku s/s „Kapitan K. Maciejewicz” na nabrzeżu Odry, przy Lastadia Office.

Ostatnie inwestycje w centrum Szczecina – nowa Filharmonia i Muzeum Przełomów – zmieniły miasto, wprowadzając nowe, istotne dominanty w miejskim krajobrazie. Pierwotna lokalizacja masztu bezpowrotnie straciła swoją rangę; ewentualny powrót masztu na jego dawne miejsce byłby degradujący zarówno dla samego masztu, jak i całej przestrzeni z Filharmonią, Muzeum Przełomów, kościołem św. św. Piotra i Pawła i Bramą Królewską.

Jesteśmy przekonani, że niedawno odnowione nabrzeże Odry stanie się znakomitym miejscem dla uczczenia pamięci Kapitana Kapitanów, Konstantego Maciejewicza. Niedaleko miejsca, gdzie s/s „Kapitan K. Maciejewicz” cumował, naprzeciw tworzonej Alei Żeglarzy, w naturalnym dla niego otoczeniu odzyska rangę symbolu naszej pamięci o Kapitanie i stanie się jej najmocniejszym znakiem.

Sygnatariusze:

dr hab. Hubert Czerepok, prof. ndzw.

dr hab. Robert Knuth, prof. ndzw.

prof. Piotr C. Kowalski

dr hab. Ireneusz Kuriata

prof. dr hab. Kamil Kuskowski

prof. dr hab. Wojciech Łazarczyk

dr hab. Agata Michowska, prof. ndzw.

dr hab. Hanna Nowicka, prof. ndzw.

dr hab. Bartłomiej Otocki

dr hab. Zbigniew Romańczuk, prof. ndzw.

dr hab. Łukasz Skąpski, prof. ndzw.

dr hab. Zbigniew Taszycki, prof. ndzw.

dr hab. Waldemar Wojciechowski, prof. ndzw.

dr hab. Agata Zbylut, prof. ndzw.

Zobacz także: 

Maszt wróci na swoje miejsce