- Ten obiekt znajduje się właściwie w ciągu ulicy Kolumba. Na początku tej ulicy dzieje się, jest Odra Zoo, jest Wasabi. Może więc OFF Marina okaże się uzupełnieniem i zamknięciem rodzącego się nad Odrą artystycznego centrum? - zastanawia się Marcin Raubo z fundacji Yacht Club i Marina'Club, pomysłodawca projektu OFF Marina.
Powstająca OFF Marina ma być swojego rodzaju kulturalną przystanią otwartą przez 24 godziny. Ma skupiać artystów związanych z różnymi formami sztuki. - Chcielibyśmy by powstał tutaj inkubator kultury, czyli otwarta przestrzeń do pracy, do warsztatów, do wystawiania się, do organizowania koncertów. - zaznacza Marcin Raubo. Inicjatywa ma charakter non-profit.
Inspiracją do powstania OFF Mariny były obserwacje ze zmieniającego się Londynu. Właściciel mieszkał i studiował we wschodniej części stolicy Wielkiej Brytanii, gdzie znajdowały się podobne postindustrialne tereny. Przez kilka lat przyglądał się, w jaki sposób zaniedbana przestrzeń przeobraża się w coś ciekawego i pożytecznego.
- Na moich oczach część z tych dzielnic i obiektów zaczęła żyć artystycznie. Zbudowano pracownię, później pojawiła się kawiarnia, następnie jakieś sklepiki, a razem z tym pojawiło się mnóstwo ludzi. - opowiada Marcin.
Na początku XX wieku w zabytkowym budynku przy Chmielewskiego 18 mieścił się kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy „Tiergarten”, po wojnie natomiast zakład produkujący meble. Do tej pory zachowały się niektóre maszyny, instrukcje na ścianach jak należy pracować oraz porozsypywane trociny.
Pomysłodawcy projektu nie zamierzają zmieniać tego miejsca. Chcą zachować jego industrialny klimat. - Ta szorstkość ma pozostać. - podkreśla właściciel.
Projekt cieszy się dużym zainteresowaniem wśród szczecińskich artystów. Chęć współpracy wyraziła również Akademia Sztuki, której przydałaby się dodatkowa przestrzeń do prezentacji prac swoich studentów.
Z OFF Mariną działa już Monika Petryczko, która 26 października organizuje pierwszą imprezę. Wydarzenie będzie łączyć różne formy sztuki – muzykę, modę, fotografię, film, malarstwo.
Zobacz też:
Pomysłodawcy projektu otwarci są na wszelkiego rodzaju sugestie. Zbierają pomysły i chętnie zapoznają się z potrzebami lokalnych twórców. Ma im to pomóc w opracowaniu ostatecznej formy, w jakiej ma działać szczecińska przystań kultury.
Z OFF Mariną można kontaktować się poprzez profil na Facebooku.
Komentarze
0