Zawodnicy Pogoni Szczecin zremisowali w wyjazdowym pojedynku z Zawiszą Bydgoszcz 1:1. Bramkę na wagę punktu zdobył w czwartej minucie doliczonego czasu gry Piotr Petasz.
Jeśli ktoś wszedłby na stadion w Bydgoszczy dopiero w 80. minucie, nie miałby czego żałować. Na boisku nie działo się praktycznie nic. Gra toczyła się głównie w środku pola. W 84. minucie na bramkę Pogoni uderzył Piotr Bajera. Golkiper Portowców Robert Binkowski wypuścił z rąk piłkę, do której dopadł Radosław Kanik i bez problemu umieścił ją w siatce gości. Reakcją kibiców Pogoni na straconą bramkę, było głośne skandowanie nazwiska drugiego bramkarza Dumy Pomorza Damiana Wójcika. Podopieczni Piotra Mandrysza doprowadzili do remisu w 94. minucie gry. Po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego, przy piłce znalazł się Piotr Petasz, który strzałem z ok. 18 metrów pokonał broniącego bramki gości Artura Gajewskiego, a spotkanie zakończyło się podziałem.

Po meczu powiedzieli:

Piotr Mandrysz (trener Pogoni Szczecin): Przyjechaliśmy do Bydgoszczy przełamać serię naszych nienajlepszych spotkań. Chcieliśmy wygrać, niemniej po niektórych piłkarzach było widać zmęczenie. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż zespół Zawiszy miał ponad dobę więcej odpoczynku i to było widać w poczynaniach niektórych moich zawodników. Na pewno szyki pokrzyżowała mi kontuzja Radka Bilińskiego. W związku z tym zmniejszyło mi się pole manewru, ale w II lidze trzeba być bardzo ostrożnym ze zmianami, gdyż ma się dwóch młodzieżowców w składzie. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Remis mnie nie satysfakcjonuje, bo chcieliśmy wygrać, ale doceniam duże zaangażowanie zespołu i to, że wyrównaliśmy w doliczonym czasie gry. Z tego remisu należy się cieszyć, bo Nielba zremisowała spotkanie z Gawinem/Ślęzą, więc w tabeli pozostaje status quo.

Mariusz Kuras (trener Zawiszy Bydgoszcz): Na pewno był to mecz remisowy. Pogoń i Zawisza chciały wygrać. Ciężko nam przychodzi doprowadzenie do sytuacji, kiedy prowadzimy 1:0, natomiast boli to, że kolejny mecz przegraliśmy w doliczonym czasie gry. Tak chciałbym podsumować to spotkanie, bo na tę chwilę inne cele ma Pogoń, a inne Zawisza, ale trzeba zabierać punkty wszystkim, próbowaliśmy w środę Pogoni. Nie można dopuszczać do takiej sytuacji, że nie jesteśmy skoncentrowani w ostatniej minucie i nie potrafimy dowieźć prowadzenia do końca. Pozwalamy strzelić zawodnikowi, który dysponuje mocnym uderzeniem. Na pewno punkt z Pogonią jest ważnym punktem, ale kiedy jest się blisko zwycięstwa, to taki remis boli i tak się właśnie czuję.
 

Zawisza Bydgoszcz – Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)

Bramki:
1:0 - Radosław Kanik 84`
1:1 - Piotr Petasz 90+4`
 
Żółte kartki: Sobczyński, Petasz (Pogoń)
 
Pogoń: Robert Binkowski - Paweł Skrzypek, Marcin Woźniak, Piotr Petasz, Marcin Nowak -  Adrian Sobczyński, Tomasz Parzy (68` Ferdinand ChiFon), Radosław Biliński (20` Michał Szczyrba), Marcin Dymek (86` Damian Sieniawski) - Mikołaj Lebedyński, Daniel  Wólkiewicz
 
Zawisza: Artur Gajewski - Tomasz Szczepan, Robert Tomczak,  Maciej Dąbrowski (85` Marcin Krzywicki), Marcin Rogalski - Szymon Maziarz, Krzysztof Suchecki, Piotr Bajera, Krzysztof Szal (73` Radosłwa Kanik) - Rafał Piętka, Grzegorz Brzeziński (46` Mateusz Zaremski)