Poza architektami z Polski, także Brytyjczycy, Hiszpanie, Duńczycy, Niemcy czy Szwajcarzy chcą zaprojektować szczecińską Łasztownię i wyspy Międzyodrza. W sumie w ogłoszonym przez miasto konkursie na zagospodarowanie tego ponad 200-hektarowego terenu weźmie udział ponad 240 pracowni. Zwycięski projekt poznamy jesienią.
Na wtorkowej konferencji prasowej miasto ogłosiło, że z ponad 250 zgłoszeń do konkursu architektoniczno-urbanistycznego na nową wizję szczecińskiego Międzyodrza zakwalifikowano 242 podmioty. Większość stanowią reprezentanci Polski, ale w rywalizacji weźmie udział również kilkanaście pracowni z Europy. Wśród zgłoszonych do konkursu były też biura z Tokio i Evaston w USA.
- Zainteresowanie konkursem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Przypomnę, że w przypadku Filharmonii zgłosiło się 44 chętnych – mówił prezydent Piotr Krzystek.
Łasztownia sercem miasta
Architekci i urbaniści będą pracować nad wizją zagospodarowania ponad 200-hektarowej nadodrzańskiej części miasta ze szczególnym uwzględnieniem Łasztowni. W przyszłości wyspa ma łączyć rozdzielone rzeką części Szczecina.
- To obszar, który obecnie dzieli miasto na część lewobrzeżną i prawobrzeżną. W przyszłości będzie integrował miasto. Intencją konkursu jest to, by rzeczywiście stał się jego sercem – zaznaczał Jarosław Bondar, architekt miasta.
Wyniki w październiku
Zgodnie z regulaminem konkursu, gotowe projekty muszą być dostarczone do 20 września. Jury pod przewodnictwem prof. Magdaleny Staniszkis będzie miało około miesiąca na ocenę wszystkich prac i wybranie najlepszych. Wyniki zostaną ogłoszone 16 października.
Zwycięska wizja otrzyma nagrodę w wysokości 150 tys. złotych. Na jej podstawie przygotowane zostaną zapisy do nowego planu zagospodarowania przestrzennego wysp Międzyodrza.
Komentarze
3