Na wielki finał The Tall Ships Races szykują się nie tylko urzędnicy i włodarze miasta, ale także restauracje, które chcą jak najlepiej rozreklamować Szczecin.

Na przyjęcie turystów oraz załóg są gotowe restauracje na Wałach Chrobrego. Właściciele lokalu liczą się z tym, że do Szczecina może zjechać nawet ok. 2 mln turystów. Chcą ich zaskoczyć różnorodnością, bogactwem i gościnnością.

Nasze restauracje czują się gospodarzem regat i muszą się bardzo dobrze przygotować na przyjęcie gości. W związku z tym włożyliśmy bardzo dużo pracy, w to aby Wały Chrobrego, jako reprezentacyjne miejsce, było dodatkowym atutem dla załóg. - mówi Łukasz Jarem, koordynator projektu TTSR w restauracjach na Wałach Chrobrego.

Załogi, które jako pierwsze przypłyną do Szczecina mogą liczyć na uroczyste przywitanie ich przez restauracje. Każda z nich będzie oferowała co innego – oficerowie z zagranicznych załóg będą mieli okazję posmakować polskich potraw m.in. golonkę, żur czy pierogi. Polskie załogi także znajdą coś dla siebie – dla nich przygotowano m.in. mięso z amerykańskich krów i owoce morza.

Takie przywitanie załóg, podjęcie turystów różnorodnymi potrawami z zakątków świata ma być wkładem restauracji w powodzenie sierpniowego finału. Wszystkim bardzo zależy na tym, by przyjezdni zapamiętali Szczecin z dobrej strony i by chcieli tu jeszcze wrócić.

Zobacz także:

Piwo z tanka, czyli świeże Tyskie z Pubu Chrobry