Przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości postawiono trzy puste beczki na paliwo z napisami: „1. miejsce w kategorii wycinka lasów”, „1. miejsce w kategorii zatruwanie rzek”, „Nagroda główna Największe szambo w Polsce”. Młodzi ludzie tłumaczyli później, że rząd PiS powinien zostać zdymisjonowany, a politykom za ich działanie należą się tylko takie „nagrody”.
– Mamy dość tego, że rządzący są bierni wobec zmian klimatycznych. Miłość Kaczyńskiego do węgla jest chora i niedorzeczna. Plastik musi zostać zastąpiony nowoczesnymi rozwiązaniami. Polska musi być zielona, a nie zaśmiecona i zatruta – mówił Stanisław Kaup z Nowej Generacji.
– Każdy widzi, że klimat się zmienia, dlatego na południu Europy płoną lasy. W Polsce za to płoną wysypiska, bo PiS jest pazerny i popełnił błąd zaniechania. Wysypisk w Polsce jest kilkaset, te śmieci są sprowadzane, ktoś na tym zarabia. Przymykano oczy na mafie śmieciowe, które przywożą tu śmieci. Po zmianie władzy rozliczymy wszystkich, którzy trują Polki i Polaków – mówił poseł PO Artur Łącki.
To nie pierwsze wydarzenie w Szczecinie odbywające się pod szyldem Strajku Klimatycznego. Aktywiści regularnie organizują przemarsze przez miasto, którym towarzyszą hasła ochrony środowiska i apele dotyczące uwzględnienia w agendach politycznych tematów związanych ze zmianami klimatycznymi.
Komentarze
27