Jest późny wieczór. Masz ochotę na drinka. Otwierasz lodówkę, a w niej tylko wódka, dżem truskawkowy i sok z pomarańczy. Niby wątpliwe, by przyrządzić z tego coś dobrego, ale mieszasz wszystko i … otrzymujesz drinka jak z reklamy, o truskawkowo – pomarańczowym smaku i z kawałkami owoców.
Tak jeden ze swoich pierwszych nietypowych pomysłów na coś mocniejszego wspomina Paweł Stelmach ze szczecińskiego projektu "Domowy Barman".
- Pokazujemy, że wbrew pozorom, nie trzeba posiadać profesjonalnego sprzętu barmańskiego ani wykwintnych składników, by na domówce zaskoczyć siebie i swoich znajomych – przekonuje, dodając, że ideą "Domowego Barmana" jest przede wszystkim przełamanie strachu przed przygotowywaniem drinków na domowych imprezach.
- Mamy też opracowane przepisy na drinki ze Snickersa, serka Danio, ogórka czy deseru Monte – wymienia – Na jednym z pierwszych kursów przygotowaliśmy nawet drinka z surówki Colesław, dodaliśmy łyżeczkę chrzanu albo musztardy, zalaliśmy wszystko rumem i zmiksowaliśmy. Może nie powstał napój, który dałoby się pić codziennie, ale jeżeli budzisz się na kacu po całonocnej imprezie to powinno smakować. Alkoholu w tym drinku wcale nie czuć, a warzywno – witaminowa bomba od razu stawia na nogi – śmieje się Stelmach.
Chcąc uświadomić ludziom jak rewelacyjne jest barmaństwo i jak je uprawiać w warunkach domowych, twórcy "Domowego Barmana" nie tylko prowadzą szkolenia, ale postanowili też nagrać płytę DVD. Fundusze na jej wydanie zbierają na jednym z portali crowdfundingowych. Co ciekawe, zaledwie 36 godzin od wystartowania ich plan został zrealizowany w 180%. Na cztery dni przed końcem projektu to ponad 500 % (czyli 11 071 zł z całkowitej kwoty 2 000 zł o godz. 22:24, 14 stycznia).
- Na płycie znajdują się totalne fundamenty i podstawy domowego barmaństwa - tłumaczy Stelmach - Pokazujemy od czego zacząć kompletowanie barku i jakimi domowymi urządzeniami zastąpić profesjonalny sprzęt, np. zamiast shakera idealny będzie słoik. Podajemy schemat, zgodnie z którym najlepiej jest wymyślać własne drinki oraz udowadniamy, że można je przyrządzić dosłownie ze wszystkiego. Podsuwamy też kilka inspiracji w czym takie domowe koktajle podać - zaznacza.
Autorzy "Domowego Barmana" mają również nadzieję, że dzięki ich projektowi zwiększy się u ludzi ogólna świadomość alkoholi, a klienci pubów i clubów, po takiej domowej przygodzie z barmaństwem, będą zamawiali coś więcej niż standardową wódkę albo whisky z colą.
W przyszłości myślą o zbudowniu całej sieci "Domowych Barmanów". Planują też kolejne płyty, m.in. drinki na każdą porę roku, jak lać alkohol z ręki?, jak ozdobiać drinki? i zaczynają pracę nad książką.
Komentarze
0