– Cały czas przechodzimy przez Parkową wąskim korytarzykiem na placu budowy. Podjąłem decyzję o wyprowadzce ze Szczecina i zastanawiam się, jak ja teraz wynajmę to mieszkanie. Jak mam je pokazywać potencjalnym wynajmującym? – mówi nam jeden z lokatorów mieszkający przy ul. Dubois 1. Wracamy do tematu „trójkąta bermudzkiego”, który powstał przy ul. Dubois. Mieszkańcy i gmina nadal nie mają dostępu do służebności terenu. Choć wydaje się, że do porozumienia jest bliżej niż dalej, to sprawa wciąż pozostaje nierozwiązana.

Mieszkańcy Dubois 1 nadal niespokojni. Płot może zniknąć, ale co z tego, jak brama pozostanie zamknięta

Sprawa mieszkańców ul. Dubois 1 wciąż nie jest rozwiązana. Teoretycznie 10 sierpnia deweloper prowadzący inwestycję od strony ul. Parkowej miał przejść do realizacji kolejnego etapu, ale zgodził się, by mieszkańcy nadal przechodzili wydzielonym terenem przez plac budowy.

Tymczasem inwestor z budowanego od ponad dekady budynku przy ul. Dubois 2 zgodził się wstępnie na demontaż części płotu. Nie oznacza to jednak końca sporu o służebność, który wyrokiem sądu powinien zakończyć się już w 2017 roku.

Deweloper wystąpił o partycypację w kosztach wykonania drogi łączącej budynek z ul. Dubois 1 z główną ulicą. Mieszkańcy mówią o kwocie ponad 140 tysięcy złotych, którą uznają za zbyt wysoką.

– Miasto zrobiło zebranie. Zapytali nas, czy jesteśmy w stanie partycypować w koszcie wykonania drogi przez teren tego pana, a przecież my musimy zadbać o teren po naszej stronie. Ten człowiek zgodził się na to, by dwa przęsła z płotu zostały zdjęte, ale czy to oznacza, że brama będzie otwarta i dla nas dostępna? Na to nie mamy żadnej gwarancji – mówi nam jeden z mieszkańców.

– Mamy zapłacić za to, że ten pan wykonał prace brukarskie i inwestycje po swojej stronie w ramach prowadzonego zadania deweloperskiego. Ale czy to tak naprawdę jest nasza sprawa? Rozmawiamy, ale wciąż nie ma rozwiązania. Nie wiemy, czy będziemy mieć dostęp do bramy – dodaje inna mieszkanka. – Rozumiemy, że należy partycypować w pewnych kosztach wspólnych, ale dlaczego akurat 140 tysięcy? Jaką mamy gwarancję, że będziemy mieć swobodny dostęp do naszego terenu? – słyszymy.

– Miasto jest dobrej myśli, a my póki co nie jesteśmy optymistami. Staramy się, ale w tym momencie nie ma żadnych rozwiązań – dodaje jeden z mieszkańców.

Miasto optymistycznie, ale jeszcze bez konkretów

Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych, który ma udziały w kamienicy przy ul. Dubois 1 w Szczecinie, monitoruje sprawę i zapewnia, że „wszystko jest na dobrej drodze”, by znaleźć pozytywnie rozwiązanie.

– Odbyły się rozmowy z właścicielem sąsiedniej działki i aktualnie ustalane są warunki wykonywania służebności przez działkę przy ul. Dubois 2. Poza tym wspólnota wystąpiła do urzędu miasta z wnioskiem o nabycie podwórka. Wniosek realizowany jest w trybie priorytetowym. Do wniosku została załączona uchwała wspólnoty podjęta większością głosów. Do czasu rozwiązania tej sytuacji mieszkańcy mają możliwość korzystania z dotychczasowego przejścia – mówi w rozmowie z portalem wSzczecine.pl Tomasz Klek, rzecznik prasowy miasta ds. mieszkalnictwa.

Właściciel obiektu przy ul. Dubois 2 informuje także o możliwości dzierżawienia lokali usługowych od frontowej strony na parterze budynku. Przypomnijmy, że jest to jedna z dłużej trwających budów na terenie Szczecina. Budynek ten jest budowany od… 16 lat.