- Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i trzy punkty zostały w Szczecinie – powiedział Piotr Prędota. Ze strzelcem jednej z bramek w meczu z Sandecją rozmawiał Łukasz Woźnica

W sobotę po raz kolejny strzelasz bramkę po błędzie defensywy przeciwnika.


- Tak się akurat złożyło, że po raz drugi strzelam gola po błędzie przeciwnika. Takie sytuacje też trzeba wykorzystywać. Piłka nożna to gra błędów, kto popełni ich mniej, ten wygrywa. W sobotę to my popełniliśmy ich mniej.


Doszukując się podobieństw, nietrudno zauważyć, że po raz kolejny wchodzisz z ławki i strzelasz bramkę.

- Tak, wczoraj także zasiadłem od początku meczu na ławce rezerwowych, ale wszedłem na boisko i udało się strzelić bramkę. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i trzy punkty zostały w Szczecinie.


W trakcie meczu mocno padało. Czy na mokrej murawie nie lepiej było częściej grać krótkimi piłkami po ziemi?

- Sandecja bardzo dobrze zagęściła środek ciężko było się przebić. Z kolei goście dobrze operowali piłką i krótkimi podaniami robili dużo zamieszania. Musieliśmy pograć dłuższą piłką, bo na co innego Sandecja nam nie pozwoliła. Tak to wyglądało, ale skończyło się szczęśliwie.


Jeśli ktoś przed meczem powiedziałby mi, że wygracie aż 4:0, to chyba kazałbym mu puknąć się w głowę.

- Tak, zwłaszcza po pierwszej, kiedy Sandecja miała swoje sytuacje. Szczęście sprzyja lepszym. W sobotę sprzyjało nam i należy się z tego cieszyć.


Liczysz na to, że kolejny mecz rozpoczniesz w pierwszej jedenastce?

- To zależy od trenera, który wystawia skład pod danego przeciwnika. Trudno powiedzieć. Może takie wejścia z ławki mi służą, ale każdy ma ambicja grać. Każdy ma ambicje. Dla mnie nie jest ważne, czy wejdę w pierwszej, czy osiemdziesiątej piątej minucie, bo i tak muszę dać z siebie wszystko.



Waszym kolejnym rywalem będzie MKS Kluczbork, który przechodzi kryzys. Skorzystacie na tym dołku?


- Kluczbork gra drugi z rzędu mecz u siebie. Po ostatniej porażce, będą chcieli pokazać, że była ona dziełem przypadku. My musimy pokazać, że też potrafimy wygrywać i odnieść pierwsze zwycięstwo na wyjeździe.

Dziękuję za rozmowę.