Pijany rowerzysta wjechał w samochód na pl. Kościuszki. Po zderzeniu próbował jeszcze uciekać [wideo]

Piotro 3 lata temu

Jak znajde sk.... ktory mnie ochlapal na basenie gorniczym... Rowerzysta

Max 5 lat temu

Rowerzysta jak każdy uczestnik ruch drogowego powinien posiadać uprawnienia do poruszania sie po drogach publicznych oraz ważne ubezpieczenie OC, NNW

admin 5 lat temu

Jak dać link do źródła a jednocześnie go nie dać? Napisać drukowanymi literami, lol

SC 5 lat temu

Ciekawe, że tyle osób ubolewa nad faktem, że ktoś może mieć problem z odszkodowaniem za uszkodzony samochód i ok, rozumiem, też bym nie chciał, aby ktoś wyrządził mi szkodę i nie chciał pokryć moich strat. Ale przecież żadne OC nie zwróci nikomu życia czy zdrowia, dlaczego nikt nie ubolewa nad stratami osób, którym kierowcy zabili najbliższych? Nad stratą życia samych zabitych, nad stratą zdrowia osób poszkodowanych w wypadkach. Ile to przypadków każdego roku? A tymczasem można odnieść wrażenie, że głównym problemem na drogach są zarysowania lakieru przez rowerzystów bez OC...

rowerzysta 5 lat temu

Ostatni poniedziałek. Jadę rowerem po Niemierzyńskiej od strony Arkońskiej. Mijam Muzeum, skrzyżowanie z Lenartowicza. Z przeciwka jedzie taksówka ("pozdrawiam" panią kierowcę). Tuż przede mną zawraca przejeżdżając podwójną ciągłą, zajeżdża mi drogę i wjeżdża na parking. Wyhamowałem, ale się zdenerwowałem, że nie wyrobię. Co to było? Chamstwo? Zakusy na życie? Ignorancja? Tak niektórzy jeżdżą, niestety. Mają grube blachy. Co im tam. Ale gdybym nie wyhamował, to pani kierowca miałaby nielekko.

Kami 5 lat temu

No dajcie im więcej bo nie dość że są uczestnikami drogi bez uprawnień to jeszcze teraz takie coś się kończy mandatem dla Pana na rowerze i tyle bo co mu więcej zrobią biednemu pijanemu itp. Itd. A no i szkoda Pana z auta bo sam zapłaci za naprawę bo z czego zciagna z pijanego gamonia czy z roweru

SC 5 lat temu

Wcale nie jest wykluczone, że ten rowerzysta miał prawo jazdy ;)

Pablo 5 lat temu

Aha Marcin i jeszcze jedno, wystarczy nie być dzbanem, przepisów nie trzeba znać. No gratuluję.

Pablo 5 lat temu

Marcin nie spłaszczaj tu pojęć i nie porównaj pieszego do kierowcy czy rowerzysty. Kontakt pieszego z przepisami ruchu drogowego ogranicza się do przejść dl pieszych i rozpoznawaniu koloru świateł na nich.

Marcin 5 lat temu

Niektórzy piesi też nie znają przepisów ruchu drogowego i im za to nic nie grozi :D. Po prostu jak ktoś jest dzbanem to jest dzbanem i nieważne czy zna przepisy czy nie. Ten gość może je znał ale ich nie przestrzegał tak jak często robią to kierowcy.

SC 5 lat temu

Załóżmy, że wprowadzamy coś w rodzaju karty rowerowej czy nawet prawa jazdy jako dokumentu wymaganego do poruszania się rowerem po drogach publicznych. Ile to zmieni w statystyce wypadków? O ile wiem, w innych krajach europejskich też nie jest wymagany żaden dokument do poruszania się rowerem po drogach publicznych, a pod względem liczby wypadków Polska od lat jest na samym końcu. Dlatego uważam, że problem rowerzystów jest typowym tematem zastępczym, zajmujemy się sprawami mało ważnymi, a te istotne od lat są zaniedbane.

Pablo 5 lat temu

Różnica jest taka że jak jedziesz bez prawka autem to jest za to paragraf. A za jazdę rowerem bez znajomości jakichkolwiek przepisów ruchu drogowego nic nie grozi.

SC 5 lat temu

@WERT, słusznie piszesz, że rowerzysta, który korzysta z drogi publicznej i nie zna chociażby podstawowych przepisów, to potencjalny samobójca. Ale też nigdy nie wiesz, czy kierowca jadący drogą publiczną nie jedzie bez prawa jazdy albo po pijaku. A to już potencjalny zabójca. I ci potencjalni zabójcy, do spółki z innymi potencjalnymi zabójcami, czyli tymi którzy przepisy może i znają, ale ich nie przestrzegają, zabijają co roku wiele osób. Przy tych zabójcach szaleni rowerzyści to naprawdę drobny problem, a budzą takie emocje. Przypomina to biblijne cedzenie komara i połykanie wielbłąda.

Wert 5 lat temu

@ SC. Każdy rowerzysta jadący drogą publiczną to potencjalny samobójca. Nigdy nie wiesz czy ten człowiek zna choćby pół znaku drogowego co jest kompletnie wymagalne od kierowców samochodów. Dodatkowo nie mają żadnej odpowiedzialności cywilnej. Mi kiedyś rowerzysta przerysował auto bo oczywiscie nie zmieścił się na czerwonym świetle między moim pojazdem a stojącym obok drugim (a było z 1.5m). Trzeba było gnoja gonić. Finalnie nie miał pieniędzy na lakierowanie drzwi bo oczywiście 'bida panie'. Policjanci wezwani tylko wzruszyli ramionami (co ostatnio im tylko wychodzi). Skończyło się na tym, że wylądowaliśmy w sądzie, sprawa trwała 2 (!) lata bo się systematycznie uchylał. Finał historii to komornik i facet stracił telewizor i laptopa. Koszty lakierowania to było 500zł ale że się migał to zapłacił za sprawe ponad 8 tyś złotych plus oczywiście FV za lakierowanie. Cyrk. Pozdrawiam normalnych i rozsądnych rowerzystów.

QWE 5 lat temu

Wg mnie NIGDZIE nie powinno być możliwości by rowerzysta mógł przjechać po pasachl Bezwzględnie zawsze powinien przed dojazdem do drogi zejsc z roweru i przez pasy przejechać. Na Grunwaldzkim to nigdy nie wiesz z której strony wyskoczy Ci jeden z drugim durniem na 2 kołach. Dodatkowo, rowerzyści poruszajacy się po drogach publicznych powinni mieć do tego uprawnienia. Jesli nie ma, to wypierdalają na chodnik ale tam bez względu pierwszenstwo ma mieć pieszy. Sam jeżdzę dużo rowerem ale nie jestem samobójcą by robić to w centrum miasta a szczególnie jeżdząc po ulicach między autami. Mam jeszcze jedną obserwację. Gdy jadę autem i widzę jadącą po ulicy na rowerze kobietę to się zatrzymuje, bo to co odpieprzają panie na dwóch kołach to kompletny cyrk. Oczywiście z całym szacunkiem dla kobiet. Pozdrawiam.

- 5 lat temu

Szkoda, że to był taki super samochód, bo gdyby to była jakaś ciężarówka lub tir, to byśmy mieli spokój z tym rowerzystą na dłużej.

janek 5 lat temu

Napiszcie wreszcie tym rowerzystom nadpobudzonym, że będą również płacić za leczenie ludzi, w których wjechali w miejscu, gdzie na ścieżce rowerowej jest wyraźnie oznakowane przejście dla pieszych.....to co się wyprawia w takich miejscach to szooooook. W tym miejscu pieszy ma pierwszeństwo !!!!!!!

SC 5 lat temu

@ZDZIWIONY, egzamin dla każdego kierowcy jest obowiązkowy, a jak jest ze znajomością oraz stosowaniem się do przepisów każdy widzi. Dopóki służby odpowiedzialne za egzekwowanie przepisów (Policja i SM) będą olewały łamanie prawa, to królować będzie dzicz. Przy czym na moje oko zdziczenie kierowców jest dużo groźniejsze i bardziej uciążliwe niż zdziczenie rowerzystów.

zdziwiony 5 lat temu

I dlatego jedna rzecz mnie dziwi - cymbały na 2 kóółkach sa roszczeniowi - są "królami" szos. A ja jestem za równouprawnieniem - egzamin dla każdego rozwerzysty z przepisów - powinien być obowiązkowy, OC również- co teraz gość ma sie z palantem sądzić? A tak cyk z ubezpieczalni kiasa i niech go dojadą komornicy. I nie ważne czy rowerzysta uszkodzi auto, ale również może uszkodzić pieszego. Myślę, że to byłoby sprawiedliwe. W Szczecinie rowerzyści to jakaś dzicz - kto pamięta typa co zabił wracającego z imprezy gościa bo ten mu zwrócił uwagę?? No kto??

! 5 lat temu

Najnowsze AMG A45s, kilka takich aut w Szczecinie, a akurat musiał trafić na nie. Dobrze, że kierowca go złapał, chociaż, gdyby to było BMW, to pewnie jakiś kark inaczej by się z nim rozliczył. Zapłaci kilkanaście tysięcy z kieszenie, to może zmądrzeje i nauczy się jeździć na rowerze.