Sukces Grzegorza Panfila, kolejne zwycięstwo faworyzowanego Andujara oraz artystyczny litewski finał, to główne wydarzenia czwartego dnia Pekao Szczecin Open.
Po dniu „wolnym”(kiedy z powodu deszczu nie odbyło się żądne spotkanie), czwartek na kortach Pekao Szczecin Open był dla kibiców na pewno satysfakcjonujący. Wśród najciekawszych spotkań warto odnotować pojedynek Pablo Andujara z Andre Arnaboldim. Pot trzech setach , najwyżej rozstawiony, z pozostałych w grze zawodników, Hiszpan, pokonał Włocha (6:1, 4:6, 6:4). Teraz w ćwierćfinale na Andujara będzie czekał mecz z Potito Starace, (który wczoraj wyeliminował z turnieju Dustina Browna).
W grze deblowej nasza para - M Gawron i P.Gadomski - nie sprostała niestety Włochom A Arnaboldi / A Giannessi , przegrywając z nimi 2:6, 3:6, ale większe oczekiwania wiązaliśmy zdecydowanie z meczem dnia. Wieczorem, na korcie centralnym, niesiony dopingiem publiczności Grzegorz Panfil potrzebował tylko dwóch setów, by pokonać (6:4, 6:4) Serba Borisa Pashanskiego. Dzięki temu awansował do ćwierćfinału turnieju.
Niedługo po zakończeniu tego spotkania w namiocie festiwalowym rozpoczął swój występ litewski folk-rockowy zespół Pievos, który aktualnie podróżuje po Polsce i w niedzielę ma zagrać w studiu radiowej Trójki. Ten, dowodzony przez czarnowłosą Virginję, skład, zaprezentował kilkanaście kompozycji wywodzących się ludowej tradycji, ale wzmocnionych rockowym brzmieniem i poetyckimi tekstami. Wokalistka zapowiadała utwory po angielsku, a w repertuarze przeważały numery z ostatniej płyty „Paprastas Pasualis”.
Dziś kolejne turniejowe pojedynki, a o 19.00 na korcie centralnym wydarzenie pokazowe - tenisowy mecz gwiazd, podczas którego zobaczyć będzie można takich sportowców i artystów takich jak: Szymon Ziółkowski, Paweł Korzeniowski, Piotr Gruszka, Monika Pyrek, Urszula Dudziak, Marcin Daniec, Karol Strasburger czy Mezo.
Komentarze
0