O zamknięciu przejazdu kolejowego z powodu remontu miasto informowało już w ubiegłym tygodniu. Jednak nie do wszystkich kierowców informacja dotarła. Wiele osób próbowało dzisiaj przedostać się przez Gocław w kierunku Polic i północnych osiedli, co okazało się niemożliwe.
Korki w godzinach popołudniowego szczytu tworzyły się w ciągu ul. Strzałowskiej, Wiszesława, Dębogórskiej, Pokoju, Szosie Polskiej, Bogumińskiej czy Hożej.
„Odcinek od Hożej do Bogumińskiej pokonałem w godzinę, koszmar drogowy paraliżujący całą północ” – napisał jeden z internautów.
„Utknęłam na Golęcinie na godzinę. Stoją samochody, stoją autobusy, cała górka na Strzałowskiej zawalona” – czytamy kolejny wpis.
Przejazd kolejowy może być zamknięty przez ponad dwa tygodnie.
Komentarze
25