Avatar” zarobił już 2,7 mld dolarów, przewyższając uzyskanymi zyskami wszystkie produkcje w historii filmu ale to jeszcze nie koniec …Od 27 sierpnia w polskich kinach, także w szczecińskim Multikinie, możemy zobaczyć jego Wersję Specjalną.

"Avatar” to opowieść o byłym marine - Jake`u (Sam Warthington) , sparaliżowanym od pasa w dół. Chcąc udowodnić lekarzom, że nie zamierza być już do końca życia zdany na ich łaskę, bierze udział w specjalnym programie militarnym o nazwie Avatar, (do którego pierwotnie przygotowywał się jego tragicznie zmarły brat bliźniak). Dlatego leci na księżyc Pandora i tam nawiązuje kontakt z  jego rdzennymi mieszkańcami - niebieskoskórymi  Na`vi. Szybko dowiaduje się, że jego zleceniodawcy wyznają nie przebierają w środkach dążąc do realizacji swych planów. Jest to objęcie kontroli nad złożami bardzo cennego kruszcu, który zlokalizowany jest na księżycu. Nawet jeśli trzeba będzie zniszczyć święte drzewa i dokonać eksterminacji tubylczych rodzin z dziećmi nie zawaha się przed tym dywizja dowodzona przez bezwzględnego pułkownika  Quaritcha (w tej roli Stephen Lang). Jake, który zyskuje przychylność Na`vi, postanawia im pomóc, a na taką decyzję duży wpływ ma uczucie jakim obdarza miejscową księżniczkę Neytiri  (Zoë Saldana). „Zdrajca rasy” nie jest jednak sam. Także naukowcy, którzy pracują na Pandorze są wstrząśnięci skalą działań żołnierzy. Przewodzi im dr Grace ( w tej roli Sigourney Waever).

James Cameron zapowiedział, że druga część "Avatara", trafi do kin dopiero w 2014 roku. Tak więc wielbiciele tego niezwykłego obrazu uzbroiwszy się w cierpliwość zapewne z przyjemnością zobaczą wersję specjalną „jedynki".  Licząc na dodatkowe wrażenia, dzięki temu, że wykorzystano w nim dodatkowy materiał zdjęciowy. W wersji specjalnej widzimy m.in. szkołę angielskiego w lesie, rozmowę Jake`a z Neytiri na temat jej imienia i kilka innych epizodów o których oczywiście nie napiszę, bo wtedy nie byłoby pozytywnego zaskoczenia przy ich oglądaniu. Te osiem minut, o które wydłużono film, nie ma oczywiście zasadniczego znaczenia dla fabuły, ale jednak dzięki temu trochę dłużej możemy przebywać w pięknym świecie Pandory...