Malatury, na których dostrzec można m.in. herb Szczecina odsłonięto podczas prac konserwatorskich w sali giełdy. Do zabytkowego gmachu przy al. Niepodległości wprowadzają się właśnie wykładowcy Akademii Sztuki. Od nowego roku akademickiego ponad 200 studentów rozpocznie tutaj naukę.

Niecały rok temu pałac został odkupiony za 9,1 mln zł od banku PKO BP, który miał otutaj przez lata swoją siedzibę. Zakup sfinansowany został przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W pierwszej kolejności zostały zrealizowane prace, które na pierwszy rzut oka nie są widoczne, ale były niezbędne dla komfortowego korzystania z 40 sal.

- Trzeba było wymienić wykładzinę, naprawić okna, które się nie zamykały, uzupełnić oświetlenie, wymienić część zamków w drzwiach, naprawić niedziałające sanitariaty – wymienia Agnieszka Lisowska, rzecznik prasowa Akademii Sztuki.

Prace przygotowawcze pochłonęły ok. 60 tys. zł.

Sale dostosowywane są do potrzeb studentów Wydziału Instrumentalnego oraz Edukacji Muzycznej – np. w pokoju „Naczelnika Wydziału Oceny Ryzyka Kredytowego” będzie teraz „Sala Dydaktyczna”. Znana chyba wszystkim sala obsługi klienta na razie nie została zagospodarowana – jej dostosowanie wymaga dużych nakładów pracy.

W wielu pomieszczeniach zainstalowane zostały instrumenty. Stoją też kartony, do których pod koniec zeszłego roku akademickiego spakowali się wykładowcy. Sekretariat jest już gotowy do pracy.

Rozpoczęto prace konserwatorskie

W najbardziej reprezentacyjnej sali gmachu, w której w przyszłości będą odbywały się koncerty, stanęły rusztowania. Ze ścian zdejmowane są właśnie warstwy starej farby.

 

- Widać zdobienia z XIX wieku, z momentu budowania tej sali. Zdejmowanie tych farb będzie trwało do końca tego roku. Na podstawie tego, co zostanie tutaj odkryte, będzie można oszacować, ile będzie kosztowało odrestaurowanie tych zdobień - tłumaczy nam Agnieszka Lisowska.

 

Wtedy uczelnia wystąpi o kolejną dotację na odrestaurowanie malowideł. W przyszłości planowane są także prace przy samym suficie. Konserwatorzy mogą pracować dzięki dotacji od Miejskiego Konserwatora Zabytków.

 

 

Wielki remont

Kompleksowa modernizacja zabytkowego budynku ma ruszyć w przyszłym roku i zakończyć się w 2020r.

- Aby ubiegać się o takie środki trzeba przygotować szereg ekspertyz, m.in. konserwatorskich i te przeprowadzano w ostatnich miesiącach - wyjaśnia Agnieszka Lisowska.

 

 

Wnętrza otwarte dla szczecinian

Po zakończeniu kompleksowej modernizacji zabytkowe wnętrza będą otwarte dla szczecinian, tak jak w tej chwili otwarty jest Pałac Pod Globusem. Do tego czasu pojawią się pojedyncze okazje, kiedy pałac będzie można zwiedzić, zwłaszcza, że jak zauważa Agnieszka Lisowska, ten obiekt budzi wielkie zainteresowanie.

 

Pierwsza szansa, aby zobaczyć pałac przy al. Niepodległości już w październiku, podczas koncertu inaugurującego rok akademicki.

- Od razu ostrzegam, że sala giełdy jeszcze nie będzie błyszczała, będzie jeszcze w remoncie i z rozstawionymi rusztowaniami – mówi Agnieszka Lisowska. Bezpłatne wejściówki na koncert będą dostępne w Akademii Sztuki na około tydzień przed wydarzeniem.

- Myśl o przyszłości, że będziemy mieli dwa pięknie odnowione pałace, położone blisko siebie, w reprezentacyjnych miejscach faktycznie dodaje skrzydeł – z optymizmem mówi Agnieszka Lisowska.

 

Pałac Ziemstwa Pomorskiego został zbudowany w latach 1893-95 według projektu Emila Drewsa, na zlecenie Towarzystwa Ziemstwa Pomorskiego. Ulokowano tam siedzibę jego Generalnej Dyrekcji oraz Bank Hipoteczny. Neobarokowa rezydencja wyróżniała się bogato zdobioną elewacją i kunsztownie urządzonymi wnętrzami.