Rap, nie tylko szczeciński, cechuje niezwykłe bogactwo poruszanych tematów. Nie brakuje wśród nich tych związanych z dziećmi. Specjalnie na Dzień Dziecka zostały one zebrane i przedstawione w poniższym artykule, a dotyczą m.in. troski o przyszłość naszych pociech, ich pozytywnych i negatywnych cech, zalet dzieciństwa, czy też niebezpiecznej wizji świata, która może mieć miejsce w nieodległej perspektywie. Zapraszam do lektury.
Zobacz też:
Szczecin w twórczości raperów: PMM
Szczecin w twórczości raperów: Snuz (eSeNUZet)
Szczecin w twórczości raperów: Sobota
Szczecin w twórczości raperów: Łona
Troska o szkraby
Pierwsza grupa utworów dotyczy troski raperów o przyszłość dzieci. Znalazły się tutaj trzy utwory Łony i Webbera (”Co to będzie?”, ”To nic nie znaczy” i ”Święty spokój”), kawałek ”Spokojnie” KrzyHa oraz numer Projektantów pod tytułem ”Ściany”. W warstwie lirycznej kawałka ”Co to będzie?” z epki ”Insert ep” poruszone zostały takie tematy, jak: bezpieczeństwo („Ja pytam, martwię się, jestem w kropce/ Choć to nie moje dzieci, tylko w ogóle jakieś obce/ Nie znam ich, ale są przecież wyższe dobra/ Jak to, czy każde ma na tornistrze odblask”), niezdrowe odżywianie się („Zobacz, coś mi się nie podoba ten szkrab/ Czy on na Boga ma dietę bogatą w wapń?/ Czy też wpier**** wciąż batoniki ukradkiem/ Eh, jakże ja się martwię o tę dziatwę”), właściwy ubiór („Ogarnia mnie smutek, gdy widzę, że te dzieci są za lekko ubrane i równie źle obute”) czy uzależnienie od używek („Ziomuś, nie chcę cudów, wystarczy by nie piły na umór/ I nie paliły za dużo tych szlugów”).
Przedmiotem kolejnego z wymienionych wyżej utworów szczecińskiego duetu – ”To nic nie znaczy” – jest dbałość o poprawność językową, której, jak się okazuje, nie gwarantuje jedna z zabawek dla dziecka. W tekście zwracają uwagę następujące słowa: „Mój ziom ma dziecko, dziecko ma zabawki, a wśród zabawek/ Jest gąsienica, która recytuje alfabet. Autentyk!/ Jak ją wcisnąć w brzuch, to gra piosenki/ W których słowa mają poprzestawiane akcenty”.
W numerze zatytułowanym ”Święty spokój”, pochodzącym z krążka ”Cztery i pół”, Łona zwraca uwagę na problemy, z którymi mogą się borykać dzieciaki. Jako że najmłodsi są oczkiem w głowie nie tylko rodziców, ale również dziadków, główną bohaterką tej pozycji szczeciński raper uczynił babcię, odnosząc się w swoich wersach m.in. do znanego portalu społecznościowego. W treści kawałka wymienione zostały wszystkie niebezpieczne sytuacje, w których może się znaleźć młody człowiek we współczesności: „Może twój wnuczek ma problem / Pogadaj z nim, może jest samotny, może wpada w obłęd/ Może jest na fatalnej ścieżce/ Może siura kreski lub, o zgrozo, siura na kreskę”.
Jednak zdecydowanie najważniejszy utwór poruszający temat troski o dziecko to ”Spokojnie” autorstwa KrzyHa i udzielającej się w nim gościnnie Fobii, który znalazł się na albumie ”Dlaczego O Tym Mówię”. Tematami tego utworu są rodzicielstwo i związana z nim odpowiedzialność, z którymi muszą zmierzyć się niejednokrotnie nieletni. Szczególną uwagę poświęcić należy następującym wersom KrzyHa: „Kiedyś nadejdzie taki dzień, wtedy zaczniesz swoje życie/ Będziesz miał żyć dla kogo, rozumiesz to niesamowite/ To ogromne szczęście trzymać na rękach swoje dziecko/ Przytulać je do piersi, całować i dawać ciepło/ To mega zaszczyt być dla kogoś wzorem/ To odpowiedzialność, twoje słowo musi być słowem/ Rozumiesz, to się nazywa ojcostwo/ Musisz kochać całym sercem, stąpać po ziemi mocno”.
Równie ważny jest następujący fragment tekstu napisanego przez Fobię: „Ty daj mu szansę i nie wymiękaj/ Ponieś konsekwencje za swe czyny, jego los jest przecież w Twoich rękach/ Odpowiedz mi, dlaczego dziś Ty stąpasz po ziemi/ Czy czasem takiej samej szansy ktoś Ci nie udzielił?/ Masz przywilej, możesz oddać ją w zamian /Za miłość, za szczęście, za sens, za egzystencję”.
Tę część artykułu zamyka pozycja z repertuaru nie istniejącej już grupy Projektanci pt. ”Ściany” z płyty ”Mamy to we krwi”. Jej autorzy dzielą się negatywnymi doświadczeniami dzieci, wyrażając troskę i apelując do rodziców o to, aby stali się dla swoich maluchów dobrym wzorem postępowania. Potwierdzają to linijki Głowy: „Masz dzieciaka to daj mu dobry przykład/ Tak by swoją młodość mógł zapisać w osiągniętych zyskach”.
O cechach dziecka
Kolejny zbiór utworów poświęcony jest cechom dziecka. Należą do niego numer Łony i Webbera zatytułowany ”Gdańsk-Szczecin”, który znalazł się na albumie ”Absurd i Nonsens”, oraz kawałek ekipy PMM, tworzonej przez Głowę i Węża, ”Jestem z nią”.
W utworze ”Gdańsk-Szczecin” Łona opisując absurdy PKP, wskazuje na dwie sytuacje, w których przejawiają się skrajne cechy dziecka: gdy jest grzeczne („Siadam i od razu mam problem z tym czteroletnim dzieckiem/ Bo jest coś k***a podejrzanie grzeczne/ A widzę, że to urwis groźny, bo ma oczy sprytne/ I z przyjemnością by mnie choćby kopnął w łydkę/ Albo inne brzydkie rzeczy by przedsięwziął szczerze/ A mimo to ich łotr nie przedsiębierze”) i niegrzeczne („A propo ten jak dotąd anemiczny anioł wpatrzony w okno/ Już mnie czterokrotnie kopnął w kolano”).
Inną cechą dziecka, którą podkreśla Wężu z grupy PMM w kawałku ”Jestem z nią”, jest szczerość. Szczeciński raper odnosi ją do swojej dziewczyny, prezentując w swoim wyznaniu miłości następujące wersy: „ Nie mówiąc nic nikomu, skupiam się na relaksie/ Na zapachu Twej skóry, gdy w Twoje oczy patrzę/ Kocham ich blask, tak szczery jak u dziecka/ Największa miłość to ta, która przetrwa”.
W obronie przed starością
Osobny akapit należy poświęcić pozycji z repertuaru legendarnej i nie istniejącej już szczecińskiej grupy hip-hopowej Wiele C.T. Chodzi konkretnie o utwór ”Nie chcę się starzeć” z podziemnej produkcji ”Owoce Miasta”, w którym raperzy jasno deklarują, że nie w głowie im starość, zwracając przy tym uwagę na zalety dzieciństwa związane przede wszystkim z muzyczną pasją. Świadczą o tym m.in. następujące wersy Łony: ”Nie chcę się starzeć, chcę być młodym szczunem/ Pozostać szczeniakiem, który nic nie rozumie/ Chcę być dzieciakiem wolnym od życiowych pułapek/ Nie zajmować się niczym poza rapem”, „Chcę dożyć stu jedenastu lat, nie przekraczając dwudziestu/ Pragnę pozostać na zawsze tym samym dzieciakiem na tym samym miejscu”.
Dla nieco starszych
Twórczość Łony i Webbera nie dotyczy tylko najmłodszych dzieci, ale można odnaleźć w niej treści skierowane do nieco starszych osób. W utrzymanym w stylu braggadacio numerze ”Łonson i Łebsztyk” z płyty ”Absurd i Nonsens” nawiązują do reformy edukacji przeprowadzonej przez Romana Giertycha, która określała, korzystne dla zdających, warunki zdania egzaminu dojrzałości. Utwór ten dotyka więc ważnego etapu życia młodego człowieka, tzn. jego wkroczenia w dorosłość i ze względu na osiągnięty wiek utraty statusu dziecka, a także zaświadcza o wysokim poziomie intelektualnym autorów tej pozycji. Potwierdza to następujący fragment tekstu tego kawałka: „Możesz bez kompleksów wpadać na koncerty, bo matury nie załatwił nam Giertych”.
Szczecińscy artyści podkreślają również, za pomocą słów: „Żyjesz bez kultury, bez sztuki, bez smaku, zapomnij/ Ten rap zapędzi Cię do filharmonii/ I zapewniam, że wiele się przez to pozmienia/ Bo będziesz śmigał, nucąc dajmy na to F-mol Chopina”, że obcowanie z ich twórczością może wpłynąć na zmianę, a raczej poszerzenie zainteresowań ich słuchaczy.
Groźna wizja przyszłości
Artykuł zamyka numer-ostrzeżenie, przedstawiający ponurą wizję przyszłości. Ma mieć ona miejsce w roku 2050, kojarzącym się szczecinianom ze Szczecin Floating Garden. Data ta występuje również we wspomnianym wcześniej utworze, ”Nie słuchać przed 2050”, nagranym przez Łonę, którego kawałki najczęściej pojawiały się w artykule, i zamieszczonym na ”JuNouMi Records EP Vol. 1” oraz maxi singlu o tym samym tytule.
Podobnie jak w przypadku kawałka ”Święty spokój”, także i w tym główną rolę odgrywają nie rodzice, ale dziadkowie – tym razem dziadek i jego wnuczek. W numerze, mającym charakter dialogu między tymi osobami, odnaleźć można wiele złowieszczych przypuszczeń, co do tego, jak będzie wyglądał wtedy świat. Stan ten oddają takie linijki, jak: ”Dziadku, my tu sobie gadu-gadu/ Ale powiedz: W twoich czasach też strzelano do sąsiadów?/ Czy na ulicach było tylu z bronią panów?/ I powiedz, co to było ten Zachodni Brzeg Jordanu/ Bo widzisz dziadku, ja to pier****/ Dziś w przedszkolu kolega pokazał mi pistolet”, „Dziadku, to Wy spier********** świat mój/ Że aż po prostu mieszkać strach tu/ Moi koledzy z emblematami Wehrmachtu raczą się baunsem/ Gdzie Wy byliście, kiedy jeszcze były szanse?”.
Adam Zieliński podkreśla w tekście ważną wartość, która towarzyszyła mu podczas pisania, a mianowicie nadzieja na lepszą przyszłość dzieci. Wyraża to w następujących słowach: „Chociaż kiedy to pisałem, to ciekawe/ Jedna rzecz pozwalała mi zachować równowagę/ Miałem nadzieję, że gdy będę starszym panem/ Zamiast tego numeru będziesz słuchał kołysanek”.
Z pewnością temat obecności postaci dziecka w szczecińskim rapie nie został do końca wyczerpany. Jeżeli znacie jeszcze inne propozycje, piszcie je w komentarzach.
Zobacz też:
Komentarze
1