Nie tylko wegańskie słodycze, colę, sery i parówki, ale także wegańską karmę dla psów i kosmetyki można dostać w otwartej we wtorek Veganandzie, w pierwszym w 100% wegańskim sklepie w Szczecinie.

Przy ul. Krzywoustego została otwarta Vegananda, czyli sklep ze zdrową żywnością połączony z niewielką kawiarnią. Nie jest to jednak sklep ze zdrową żywnością jakich wielu, ale miejsce tworzone przede wszystkim dla wegan i wegetarian, a jak zapewnia jedna z jego inicjatorek, także osoby będące m.in. na diecie bezglutenowej, witariańskiej czy różnego rodzaju inni diabetycy znajdą tutaj coś dla siebie.

- Pomysł na Veganandę zrodził się z poczucia braku takiego miejsca w Szczecinie. Miejsca, w którym weganie, czyli osoby nie jedzące produktów odzwierzęcych, nie muszą skrupulatnie analizować etykiet, tylko mogą wejść i kupić wszystko wiedząc, że każdy produkt jest dla nich odpowiedni – tłumaczy Gosia Rawa, jedna z inicjatorek powstania Veganandy, weganka od 5 lat, wcześniej była wegetarianką.

Wegańska pasta do zębów, płyn do naczyń, a nawet karma da psów

Lokal składa się z części sklepowej, do której wchodzi się bezpośrednio z ulicy oraz znajdującej się w głębi, lekko przyciemnionej, części kawiarnianej.

- Staramy się, by oferowane przez nas produkty typu kawa, herbata czy na przykład czekolada pochodziły ze sprawiedliwego handlu - mówi Rawa. - Zależało nam również na etycznych aspektach handlu, dlatego nasze kosmetyki i chemia gospodarcza nie są testowane na zwierzętach i nie zawierają produktów odzwierzęcych – zaznacza.

Jeśli chodzi o wegańskie kosmetyki dodatkowo wyróżnia je to, że nie zawierają żadnych niebezpiecznych substancji – silikonów, parabenów, konserwantów. - W ich składzie znajdziemy głównie naturalne składniki, bezpieczne dla dzieci i zwierząt – mówi.

Ceny wegańskiej chemii gospodarczej i kosmetyków sięgają od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Tubka wegańskiej pasty do zębów kosztuje 20 zł, buteleczka szamponu czy odżywki do włosów około 30 zł, 0,5 litra wegańskiego płynu do mycia naczyń albo do mycia podłogi można nabyć za około 13 zł, a worek orzechów do prania to koszt 24 zł.

Bardzo zróżnicowana jest proponowana przez Veganandę oferta produktów spożywczych, zaczynając od soków i herbat, poprzez czekolady, dżemy, musli, kawy, różnego rodzaju pasztety, gotowe dania w słoikach, parówki, oleje, przyprawy, nasiona, na makaronach, ryżach i kaszach kończąc. - Będziemy też mieć duży wybór wegańskich serów, których do tej pory brakowało nam w ofercie szczecińskich sklepów ze zdrową żywnością, a także sporo produktów mleko i śmietanopodobnych – zapowiada Rawa.

Za większość tych produktów zapłacimy od kilku do kilkunastu złotych, np. pudełko herbaty kosztuje około 15 zł, tłoczony sok z kiszonej kapusty około 5 zł, opakowanie musli (350 g) to koszt 6-7 zł, za tabliczkę czekolady bez dodatku białego cukru zapłacimy od 7 do 13 złotych, mieszanka suszonych warzyw i ryżu, którą wystarczy zalać wrzątkiem i dodać odrobinę oleju, by otrzymać litr zupy kosztuje około 6 złotych, a mała puszka wegańskiej coli, w składzie której znajduje się woda gazowana, cukier trzcinowy i sok z cytryny kosztuje 6,5 zł.

Wegański deser przy filiżance organicznej kawy

Z kolei w kawiarence Veganandy można się napić organicznej kawy i zjeść do niej bezglutenowe ciasto bez cukru. - Stawiamy też na kuchnię raw, tak więc osoby na diecie witariańskiej, czyli jedzące wyłącznie surowe produkty, zawsze będą mogły u nas zasmakować czegoś słodkiego – mówi Rawa.

Ciasta są pieczone na specjalne zamówienie Veganandy.

Sklepokawiarnia dla wegan i wegetarian posiada też małą biblioteczkę, tzw. Czytelnię Wolnościową. - To miejsce, w którym można usiąść i poczytać książki dotyczące w zasadzie problemów współczesnego świata, tj. zakresu praw zwierząt, feminizmu, różnych zagadnień społecznych. Są też książki o jodze – wymienia.

Hot dogi na zachętę

Oficjalne otwarcie Veganandy odbyło się w miniony wtorek (16 czerwca). Odwiedzający lokal klienci częstowani byli wegańskimi hot dogami, czyli sojową parówką w bułeczce wypiekanej na zakwasie. - Przyznaję, że pierwszy raz próbuję taki wynalazek, ale nawet mi smakuje. Dodałabym tylko jakąś warzywną sałatkę – mówiła jedna z klientek, która do Veganandy weszła zachęcona darmowym hot dogiem. – Ostatnio czytałam też sporo o kuchni raw, znalazlam też kilka ciekawych przepisów na raw ciasta, więc jak będę planowała kulinarne eksperymenty to na pewno tutaj wpadnę po potrzebne składniki – zapowiadała.

Vegananda przy Krzywoustego 63 jest otwarta od wtorku do niedzieli.