Aktorka i wokalistka. Mistrzyni musicalu, kocha estradę z wzajemnością, jest też prezeską Fundacji START, która wspiera młode talenty. Jak mówi, w jej życiu najważniejsze są emocje, co widać na scenie i w trakcie realizacji jej pasji. Bohaterką kolejnego odcinka programu „Rozmowy w Mercedesie” jest Sylwia Różycka.

Sylwia Różycka. Emocje i miłość do adrenaliny ma we krwi

Rozmowa dotyczyła zarówno twórczości, jak i pasji artystki. Sylwia Różycka regularnie występuje na deskach Teatru Polskiego w Szczecinie, a w minionym sezonie jej przedstawienie „Kiedy Piaf spotyka Demarczyk”zrobiło furorę w Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia. Jak mówiła w wywiadzie, motywacją do życia są emocje i ludzie, których ma dookoła siebie.

– Emocje są najważniejsze, stanowią o nas, sprawiają, że my żyjemy. Musimy umieć z nimi pracować i przemieniać je w lekcje – mówiła Różycka.

Jak się dowiedzieliśmy, pasją artytski jest motoryzacja. – Gdybym nie była wokalistką, wybrałabym garaż, ogrodniczki i pracowałabym przy samochodach. Z ruder motoryzacyjnych tworzyłabym dzieła sztuki. Mam bzika na punkcie programów motoryzacyjnych i oglądania testów samochodowych. Był czas, że z mężem skracaliśmy czytanie bajek synkowi, żeby oglądać ciekawe programy razem – wspominała. – Mała Sylwia to była Sylwia z lalkami, ale bardziej to były historyjki z gum Turbo. 

Jak odpoczywa artystka? „Jak siedzę na kanapie, to nie jest tak, że od razu mam ochotę ją sprzątać”

Sylwia Różycka w ostatnim czasie jest zaangażowana w tworzenie fundacji START. Jej celem jest promocja działań artystycznych wśród najmłodszych, ale i produkcja spektakli teatralnych czy projektów filmowych. W „Rozmowach w Mercedesie” artystka mówiła zarówno o fundacji, jak i swoich sposobach na relaks i odstresowanie.

– Ja albo totalnie jestem na scenie, albo totalnie wypoczywam. Nie wychodzą mi półśrodki. Przy takiej intensywności i stresie zawodowym, odpoczynek musi być stuprocentowy. Jak siedzę na kanapie, to potrafię odpocząć, nie mam tak, że od razu chce mi się ją sprzątać – mówi. – Było tak, że czułam, że eksploduję, jeżeli nie zrobię czegoś nowego. Miałam głód działania. Na swojej drodze spotkałam osobę, która pomogła mi to przeprowadzić w sposób formalny i odpowiedni administracyjnie.

Fundację START aktorka prowadzi ze swoim mężem – Marcinem YETI Tomaszewskim. 

Jakim samochodem ruszyliśmy w miasto?

Sylwia Różycka godząc się na rozmowę postawiła jeden warunek – to ona będzie prowadzić auto. Artystka jest miłośniczką motoryzacji, a za kółkiem Mercedesa czuła się jak ryba w wodzie. Jakim samochodem jechaliśmy?

EQS SUV to pierwszy całkowicie elektryczny SUV marki Mercedes-EQ. Łączy w sobie zalety luksusowego sedana z przestronnością SUV-a. Zachwyca już z zewnątrz – w każdej wersji wyposażenia nadwozie przykuwa uwagę, tak samo jak spiralne lampy z tyłu. Samochód oferuje w swoim awangardowym wnętrzu mnóstwo przestrzeni i komfortu.

Auto użyte w programie „Rozmowy w Mercedesie” to najmocniejsza odmiana EQS SUV 580 4Matic posiada 544 KM mocy i 858 Nm momentu obrotowego. Zasięg według WLTP to 592 km.