Reprezentacyjne miejsce Szczecina, czyli Wały Chrobrego, a na nich w samym centrum gmach główny Muzeum Narodowego w Szczecinie. Ale czy wiecie, że obiekt, w którym dziś mieści się muzeum i teatr nigdy nie został ukończony?

Gmach ówczesnego Muzeum Miejskiego został zaprojektowany przez Wilhelma Meyera-Schwartau i został wzniesiony w latach 1908-1911. Dziś obiekt znajduje się na planie litery E, ale zgodnie z założeniami projektowymi muzeum miało zostać wybudowane na planie czworoboku. Jednak ze względu na wysoki koszt budowy inwestycja została podzielona na dwa etapy.

W pierwszym wzniesiono skrzydła, które znamy dziś, kolejny etap zakładał rozbudowę obiektu, która miała nastąpić w miarę powiększania się zbiorów muzeum. W czerwcu 1913 roku odbyło się oficjalne otwarcie Muzeum Miejskiego. Niestety rok później wybuchła I wojna światowa, która wraz z problemami finansowymi miasta w okresie międzywojennym definitywnie zamknęła sprawę rozbudowy gmachu.

Gdy jednak przyjrzymy się planom projektowym muzeum dojdziemy do wniosku, że budynek na Wałach Chrobrego nigdy nie został ukończony. Kto wie, być może, gdyby udało się w przeszłości zrealizować drugi etap inwestycji, dziś Muzeum Narodowe z większą łatwością dzieliłoby się przestrzenią z Teatrem Współczesnym?

Z perspektywy Muzeum lokacja Teatru jest bardzo poważną przeszkodą. Zakłóca układ komunikacyjny, zmniejsza powierzchnie ekspozycyjne o ponad 2000 m2, uniemożliwia racjonalne rozlokowania magazynów, pracowni, administracji MNS, racjonalne zaplanowanie ogrzewania; zajmuje znakomitą przestrzeń wystawowo-recepcyjną, zasłaniając jej efektowną architekturę (zasłonięcie kopuły nad widownią i wspierających ją filarów), utrudnia racjonalne zaplanowanie brakującego skrzydła od strony zachodnio-północnej (tzw. Plac Mickiewicza). Z tej przyczyny dla pomieszczenia zbiorów MNS musi utrzymywać odrębny budynek przy ulicy Staromłyńskiej 1 – tłumaczył nam w czerwcu 2014 roku Lech Karwowski, Dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Czy po ponad 100 latach od uruchomienia w obiekcie na Wałach Chrobrego Muzeum Narodowego moglibyśmy jeszcze myśleć o dokończeniu planów Wilhelma Meyera-Schwartau?

W krótkiej perspektywie i bez zastanowienia pomysł wydaje się idiotyczny i anachroniczny - na pewno wywołałby wiele kontrowersji. W dłuższej perspektywie i po chwili zastanowienia nasuwają się przykłady wspaniałych budowli wznoszonych w dużych przedziałach czasu (ponad 100 lat). Kościół Sagrada Familia w Barcelonie projektu Antonio Gaudiego jest budowany od roku 1882, katedry gotyckie konstruowano przez stulecia. -mówi Tomasz Sachanowicz, architekt.

Zobacz także: