W najbliższym czasie nie ma szans na budowę obiecywanej szkoły podstawowej przy ul. Cukrowej. „Będzie to możliwe, gdy sytuacja finansowa ulegnie poprawie, a stosowne analizy demograficzne wykażą zasadność budowy nowej placówki oświatowej” – tłumaczy Marcin Biskupski, zastępca prezydenta Szczecina.

O potrzebie budowy szkoły prezydent Piotr Krzystek najwięcej mówił w 2024 roku, przed wyborami samorządowymi. Na lokalizację wybrano działkę u zbiegu ulic Cukrowej i Krygiera. Radni zastrzegli dla niej funkcję edukacyjną, wprowadzając odpowiedni zapis w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Od tamtego czasy minął rok, ale temat szkoły nie posunął się do przodu. Stąd interpelacja radnego Macieja Kopcia z Prawa i Sprawiedliwości, w której zapytał: „Na jakim etapie znajduje się zapowiadana budowa nowej szkoły?”.

„W związku z sytuacją finansową Gminy Miasto Szczecin obecnie nie jest planowana budowa nowej szkoły na Gumieńcach” – odpowiedział prezydent Biskupski.

W rejonie ulicy Cukrowej rozwija się w ostatnich latach duże osiedle w miejscu dawnej cukrowni. Dzieci mają najbliżej stąd do podstawówki przy ul. Chobolańskiej. Na Gumieńcach jest jeszcze mniejsza szkoła przy ul. Brodnickiej, która już od dawna nie jest w stanie przyjąć wszystkich uczniów z okolic ul. Ku Słońcu i osiedli za CH Ster.

Przy Cukrowej zapowiadany jest jeszcze park. Ma powstać na działce sąsiadującej z tą zarezerwowaną pod szkołę. W marcu czytelnicy naszego portalu alarmowali, że okolica jest bardzo zaśmiecona.