Od rana do redakcji portalu wSzczecinie.pl docierają informacje o nieprzyjemnym zapachu siarki wyczuwalnym w naszym mieście. Najgorzej ma być na północnych osiedlach oraz Gumieńcach. „Ewidentnie coś jest nie tak na północ od Szczecina. Mieszkam przy ul. Strzałowskiej od półtora roku, czasem było coś czuć, ale teraz jest koszmar i ten zapach wraca intensywnie co kilka dni” – napisał do nas pan Rafał. O tym, że zapach siarki wyczuwalny jest na Gumieńcach informuje w mediach społecznościowych radna Dominika Jackowski.

„Ktoś nas po prostu truje”

Doniesienia mieszkańców brzmią bardzo poważnie. Wynika z nich, że kolejny tydzień z rzędu w Szczecinie wyczuwalny jest nieprzyjemny, drażniący zapach siarki.

„Zazwyczaj w godzinach wieczornych i porannych czuć najbardziej, w zależności chyba jak wieje wiatr. Obok Szczecina są zakłady chemiczne, więc takie rzeczy mogą się zdarzać, ale ostatnio dochodzi do tego zbyt często i nie wiem, czy oddychanie takim powietrzem nie wpływa negatywnie na nasz układ oddechowy i organizm” – przekazuje pan Rafał z Golęcina.

„To jest jakaś katastrofa, na pewno dzisiaj nie wyjdę z rodziną na spacer do parku. Przecież ktoś nas po prostu truje” – napisała jedna z mieszkanek Gumieniec, dołączając zdjęcie wody w basenie, która miała być nalana w czerwcu 2023 r. Obecnie ma kolor… różowy.

Interpelację w tej sprawie oraz apel do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wystosowała dzisiaj radna Dominika Jackowski.

„Kolejny raz otrzymuję zgłoszenia od mieszkańców w sprawie wyczuwalnego zapachu siarki na Gumieńcach przy ul. Polskich Marynarzy, ale również na Golęcinie. Bardzo proszę o pilne sprawdzenie w dniu dzisiejszym jakości powietrza zarówno na Golęcinie, jak i Gumieńcach. Zwracam się również z prośbą o poinformowanie mieszkańców o ewentualnym zagrożeniu. Nasze dzieci mają właśnie lekcje WF-u na dworze. Nadrzędną sprawą jest ustalenie przyczyn, ponieważ sprawa powtarza się kolejny raz i sprawca pozostaje niewykryty” – napisała radna.

WIOŚ: zapach podobny do siarki, ale to nie siarka

Sprawą zajmuje się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Co ciekawe, już w ubiegłym tygodniu WIOŚ reagował na sygnały mieszkańców.

„12 marca otrzymaliśmy szereg zgłoszeń od mieszkańców zaniepokojonych wzrostem ilości siarki na stacjach pomiarowych i zapachem unoszącym się w powietrzu. Było to związane z procesem produkcyjnym trwającym w północnych dzielnicach Szczecina. Było to zgłoszone wcześniej i ta produkcja ma się zakończyć 16 marca. Fakt, że zapach dotarł do centrum Szczecina wynika z faktu niekorzystnych warunków atmosferycznych” – informował wówczas Michał Ruczyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, zaznaczając, że jest to zapach podobny do siarki, ale to nie siarka.

Aktualne informacje są takie, że fabryka z północy Szczecina przedłużyła produkcję do 23 marca br. Jak podaje Michał Ruczyński, parametry związków siarki w powietrzu utrzymują się na stabilnym poziome.

– Zakład Fosfan przedłużył produkcję do końca tego tygodnia. To nie jest siarka, a efekt uboczny produkcji w zakładzie – informuje Ruczyński. 

Sytuacja ma być na bieżąco monitorowana.