O Willi Lentza zrobiło się w ostatnich dniach głośno po publikacji raportu Najwyższej Izby Kontroli. Inspektorzy zwrócili uwagę na niewłaściwe ich zdaniem rozliczenie miejskiej dotacji z 2021 roku i pobranie przez dyrektor, „bez określonego celu”, dwóch zaliczek na łączną sumę 27 tys. zł. Wytknięto także zakup alkoholu za 120 tys. zł. W dwóch pierwszych sprawach zawiadomiono prokuraturę.
Dyrektor Kimber tłumaczyła, że wspomnianą dotację przeznaczono na cele statutowe i organizację wydarzeń, które przesunięto na następny rok z powodu pandemii. Zaznaczyła, że zaliczki zostały zwrócone – podjęto je ze względu na ryzyko paraliżu systemów bankowych z powodu agresji Rosji na Ukrainy, a także na gotówkowe uiszczenie honorarium dla artystów. Alkohol, gin nawiązujący do Szczecina, miał być „promocją dziedzictwa kulturowego”.
Te wyjaśnienia nie przekonały jednak zarządzających miastem. Marcin Biskupski, zastępca prezydenta, na łamach Gazety Wyborczej przyznał, że wyniki kontroli były decydujące przy decyzjach personalnych.
– NIK przekazał raport Willi Lentza, a następnie ta instytucja nam. Od razu podjąłem decyzję, by nie przedłużać z panią Jadwigą Kimber umowy na zarządzanie instytucją – relacjonował.
Magistrat ogłosił konkurs na nowego dyrektora. Oferty można składać do końca marca. Kandydaci muszą mieć wykształcenie wyższe (preferowane humanistyczne, ekonomiczne, prawnicze), a także legitymować się co najmniej 5-letnim doświadczeniem w pracy na stanowiskach kierowniczych w instytucjach kultury, organizacjach pozarządowych działających w sektorze kultury lub podmiotach sektora kreatywnego.
Konkurs potrwa do 31 maja. Umowa z nowym dyrektorem zostanie podpisana od 1 lipca 2025 r. do 31 grudnia 2029 r.
Komentarze
9