Z całą pewnością woda z fontanny na pl. Orła Białego w najbliższym czasie nie popłynie. Jak długo? Wszystko zależy od decyzji miasta. Taki sam los spotkał także fontannę na pl. Tobruckim.
Na razie na uruchomienie fontanny nie pozwala Wojewódzki Konserwator Zabytków. Powodem jest woda, która niszczy zabytkowy piaskowiec, z którego jest wykonany zabytek.
Zgodnie z ekspertyzami, które posiadamy fontanna w takim stanie nie powinna być użytkowana. Natomiast ekspertyzy te nie wykluczają przeprowadzenia konserwacji, która być może w przyszłości pozwoli na używanie tego obiektu jako fontanny. - tłumaczy Tomasz Wolender, zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Kiedyś będzie działała?
W takiej sytuacji miasto ma trzy rozwiązania. Po pierwsze może zlecić konserwację fontanny, tak by mogła ona działać w przyszłości. Innym rozwiązaniem jest przeniesienie obiektu pod dach – np. do Muzeum Narodowego, a w miejsce oryginału postawienie trwalszej kopii, która będzie normalnie funkcjonowała. I trzecie rozwiązanie – chyba najmniej satysfakcjonujące ze wszystkich - to zamienienie fontanny w pomnik. Ostatnie rozwiązanie nie eliminuje powolnej destrukcji obiektu, dlatego Tomasz Wolender wskazuje zabiegi, które można wykonać dodatkowo, by ochronić rzeźbę.
Bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby zakrywanie fontanny na okres jesienno-zimowy, gdy jest najwięcej opadów i gdy są największe wahania temperatury. Po to, aby uniknąć wsiąkania wody w ten kamień i przymarzania. - mówi zastępca Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Na razie nie wiadomo jakie kroki podejmie Urząd Miasta. Możemy być natomiast raczej pewni, że w tym roku tryskającej wody z fontanny na pl. Orła Białego nie zobaczymy.
Fontanna na pl. Orła Białego została zaprojektowana przez berlińskiego architekta Johanna Fryderyka Graela, a wykonana przez rzeźbiarza Johanna Konrada Kocha oraz kamieniarza Angerera. Fontanna została uruchomiona 15 sierpnia 1732 roku.
Fontanna bez Sediny i wody
To niestety nie jedyna imponująca fontanna, która na razie fontanną nie będzie. Woda nie popłynie także z obiektu przy placu Tobruckim. Co kilka miesięcy podejmowana jest publiczna dyskusja na temat fontanny i pomnika Sediny, który niegdyś ją zdobił. Zwolennicy powrotu niemieckiej rzeźby walczą o jej przywrócenie. Na razie jednak wygrywa grono przeciwników, bo pomnika (mimo utworzenia stowarzyszenia „Kupcy dla miasta Szczecina” i zgłoszenia projektu odbudowy obiektu w zeszłorocznym budżecie obywatelskim) jak nie było, tak nie ma. Być może za kilka tygodni okażę się, że Sedina nie będzie miała gdzie wracać.
Brak wody na pl. Tobruckim wynika ze złego stanu technicznego obiektu. Wojewódzki Konserwator Zabytków jest przed wydaniem ekspertyzy, na podstawie której wydane zostaną zalecenia renowacyjne. Tak jak w przypadku obiektu na pl. Orła Białeg i tutaj woda może uszkodzić zabytek.
Fontanna na pl. Tobruckim została odsłonięta w 1898 roku i przetrwała do II wojny światowej. Prawdopodobnie w 1942 roku zdemontowana została przez Niemców rzeźba Sediny, a następnie ukryta lub przetopiona na cele wojenne. Do dziś nie ustalono z całą pewnością jaki los spotkał pomnik.
Miasto fontann? Gdzie?
Po renowacji fontanny na pl. Zwycięstwa, uruchomieniu obiektu przy Pleciudze, wyremontowaniu zabytkowej fontanny na Wałach Chrobrego czy chociażby modernizacji obiektu na pl. im. Janiny Szczerskiej mówiono o tym, że Szczecin zmierza w stronę miasta fontann. Wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że kilka sezonów po otworzeniu nowych obiektów będziemy zamykać te najpiękniejsze w Szczecinie. A miasto fontann zamieni się w miasto fontann bez wody.
Komentarze
0