Już jutro (14 października) odbędzie się premiera pierwszego teledysku promującego Uniwersytet Szczeciński. W klipie zobaczymy strażaków, plażowiczów, kibiców Pogoni, a nawet pannę młodą nawiązującą do piosenki, która została wybrana jako podkład muzyczny- Katy Perry „Hot N’ Cold”.

W kręceniu szczecińskiego LipDuba wzięło udział ponad 70 aktorów- amatorów, a wraz z obsługą organizacyjną na planie pracowało blisko 90 osób. 24 czerwca 2010 roku od wczesnych godzin rannych przygotowywano plan na potrzeby realizacji teledysku: budynek Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania.

- Organizatorzy (członkowie Koła Naukowego Marketingu na WNEiZ) pojawili się na wydziale już o 4 rano, aby przygotować wszystkie rekwizyty. Aktorzy zeszli się ok. godz. 9, pierwsze próby odbyły się około 10, a zdjęcia skończyły się po 17- mówi Agnieszka, współkoordynator projektu oraz kierownik planu.

Zanim jednak doszło do nakręcenia teledysku, pomysłodawcy obejrzeli wiele lipdubów, sprawdzali, jak to zrobiły inne uczelnie. Organizatorzy planowali pokazać w klipie zarówno studentów uczelni, jak i nawiązać do samego miasta.

- Raczej nie inspirowaliśmy się lipdubami, które wcześniej prześledziliśmy. One były dla nas jedynie podpowiedzią. Postanowiliśmy napisać własny scenariusz. Pokazaliśmy ludzi studiujących na naszym wydziale, ale w teledysku pojawia się również logo Szczecin 2016. Żałujemy, że na filmie nie widać wspaniałego napisu „Szczecin leży nad morzem”, ponieważ akurat w tej scenie zaświeciło słońce i w żaden sposób nie można było tego skorygować- wyjaśnia Agnieszka.

Kolejnym i jednocześnie najważniejszym etapem projektu był wybór utworu, który posłużył jako podkład muzyczny do teledysku.

- Przez 1,5 miesiąca zastanawialiśmy się nad piosenką. Był to o tyle istotny etap, ponieważ utwór warunkuje czas trwania klipu a także sceny, jakie można do niego dobrać. Było mnóstwo propozycji. Wybraliśmy piosenkę „Hot N’ Cold” Katy Perry, bo jest to dynamiczny i wesoły utwór. Lipdub nie może być nudny- musi trzymać odpowiedni poziom emocji. Ponadto tekst śpiewany przez wokalistkę jest dość wyraźny. Nie mniej ważny jest również fakt, że „Hot N’ Cold” nie był zajęty przez inny lipdub- opowiada Agnieszka.

Gdy powstał scenariusz lipduba, zaczęto zbierać pomysły na to, jakie postacie tam się pojawią i skąd wziąć stroje.

- Kombinezony strażaków, którzy pojawiają się w jednej ze scen, otrzymaliśmy od Stowarzyszenia Twórców i Producentów Sztuki, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni. Pozostałe gadżety i przebrania przynieśli sami aktorzy- tłumaczy .

Przed aktorami stały nie lada wyzwania. Od rana na nogach, kilkanaście razy pokonywali tę samą trasę, gdy coś nie wyszło…

- Mieliśmy kilkanaście podejść kręcenia teledysku. Z góry wiedzieliśmy, że nie uda się to za pierwszym czy drugim razem. Początkowo robiliśmy ujęcia tylko do połowy trasy, aby ludzie przyzwyczaili się do kamery i oswoili z dziwnie wyglądającymi sytuacjami (patrz 40 ludzi biegnących za operatorem kamery). Największe wyzwanie miały osoby, które występowały w dwóch lub więcej scen. Musiały z odpowiednią prędkością i wytyczoną trasą przemieszczać się po wydziale, po drodze przebierając się w inny strój…- wspomina z uśmiechem.

Zapraszamy do obejrzenia screenów z filmu. Jeśli jednak chcesz zobaczyć w pełnej krasie,, jak z tym zadaniem poradzili sobie organizatorzy, aktorzy i osoby współpracujące przy kręceniu lipduba, koniecznie przyjdź na premierę!

LipDub WNEiZ 2010!

14 października podczas uroczystości

Inauguracji Roku Akademickiego 2010/2011

na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania, godz. 12:00, Aula Stara.