Skandal w Szczecinie. Ksiądz z parafii na Gumieńcach, mający zajęcia z dziećmi w szkole podstawowej, miał zachowywać się „nieobyczajnie” na plaży w Świnoujściu. Kobieta, która nagłośniła całą sytuację i razem z innym mężczyzną zatrzymała księdza, mówi, że miał on się onanizować oraz obnażać w środku dnia na zatłoczonej plaży. Głos w tej sprawie zabrała już policja, sytuację skomentowało także Towarzystwo Salezjańskie, którego członkiem jest ksiądz.

Ksiądz miał się masturbować i obnażać na plaży w Świnoujściu

Policja mówi o „wybryku nieobyczajnym”, ale nasza rozmówczyni – pani Katarzyna – o zdecydowanie poważniejszej sytuacji. Jak dodaje w rozmowie z naszym portalem, mężczyzna, który później okazał się księdzem, od początku wzbudził jej niepokój.

– Wchodząc na plażę, zwróciłam na niego uwagę, bo to była jedyna osoba, która z niej wychodziła. Rozłożyliśmy się przy wydmach, odpoczywaliśmy, a córka moczyła stopy w wodzie. Nagle zobaczyłam tego mężczyznę ponownie i zmroziło mnie, bo w jednej ręce trzymał coś w rodzaju parasolki, a drugą trzymał w kieszeni i się masturbował – mówi nam kobieta. – Pobiegłam do córki, a on szybko uciekł w kierunku Niemiec. Córka mówiła, że ten mężczyzna nie zaczepiał jej ani nic w tym stylu. Odpoczywaliśmy dalej.

To nie było ostatnie spotkanie z mężczyzną.

– Godzinę później zauważyłam go, gdy stał kilka metrów dalej i miał wyciągnięte z rozporka przyrodzenie i wszystko na wierzchu. Nie wiem, co we mnie wstąpiło, złapałam go za koszulę, zaczęłam go szarpać, krzyczeć, że on się masturbuje – opowiada pani Katarzyna. – Pomógł mi jeden pan, zagrodził mu wyjście z plaży. Ktoś potem poszedł po ratowników, przyjechała policja. On najpierw mówił, że „co ja od niego chcę, zostaw mnie kobieto”, ale nie mogłam mu odpuścić, po prostu byłam w głębokim szoku. Policja przyszła po 15 minutach od zdarzenia. Słyszałam, jak się im tłumaczył, powiedział, że on się podniecił na widok morza.

Policja potwierdza „wybryk nieobyczajny”. Radna Jackowski grzmi

Pani Katarzyna opublikowała wizerunek mężczyzny w mediach społecznościowych i otrzymała szereg wiadomości, że jest to bardzo znany ksiądz z parafii na Gumieńcach. Co więcej, na co dzień ma on pracować z dziećmi z podstawówki, a nawet z przedszkolakami.

Policja potwierdza, że mężczyzna został wylegitymowany i ukarany mandatem.

– Osoba ta nie została zatrzymana, a ukarana mandatem. Doszło do nieobyczajnego wybryku i osoba została za to ukarana – komentuje krótko rzecznik policji w Świnoujściu Kamil Zwierzchowski.

Sprawa oburzyła radną z Gumieniec Dominikę Jackowski.

– Fakt jest taki, ksiądz masturbował się w miejscu publicznym, na plaży. Tylko osoba mocno zaburzona jest zdolna do takich czynów. Normalny człowiek potrafi się powstrzymać. Osoby zaburzone nie mogą mieć kontaktu z dziećmi. Przypomnę, że ksiądz jest katechetą w przedszkolu oraz podstawówce. W poniedziałek będę wnioskowała, żeby odsunąć tego pana od pracy z dziećmi – zapowiada radna.

Z informacji portalu wSzczecinie.pl wynika, że dyrekcja szkoły podstawowej, w której ksiądz prowadzi zajęcia, już w piątek podjęła kroki, mające na celu zablokowanie możliwości kontaktu księdza z dziećmi.

Komentarz Towarzystwa Salezjańskiego

W sobotę głos zabrało także Towarzystwo Salezjańskie, które delegowało księdza do pracy w Szczecinie.

„W związku z wydarzeniami, o których poinformowano na portalu społecznościowym „Facebook”, dotyczącymi osoby naszego współbrata ks. Piotra Z. informujemy, iż sprawa została zgłoszona Policji i przekazana kompetentnym organom. Przełożony Inspektorii św. Wojciecha z siedzibą w Pile został o sprawie poinformowany i trwa proces wyjaśniający. Na chwilę obecną nie posiadamy więcej informacji w tej sprawie. Zapewniamy o gotowości do współpracy z odpowiednimi służbami, jak również, że zależy nam na jak najszybszym wyjaśnieniu tej sytuacji” – komentuje ks. Krzysztof Rudziński, rzecznik prasowy Inspektorii św. Wojciecha w Pile.

AKTUALIZACJA: 

Nie żyje ksiądz z Gumieniec. Był bohaterem nieobyczajnego skandalu w Świnoujściu