W przeciwieństwie do opustoszałych ulic Wojska Polskiego, Jagiellońskiej, Krzywoustego róg Małkowskiego i ks. Bogusława X prezentuje się wręcz europejsko. Sklepy znanych marek, showroom prezentujący kolekcje młodych projektantów, pracownie rękodzieła, lokalne produkty – czy powstaje nowe centrum Szczecina?

Z Warszawą kojarzymy Nowy Świat, z Zakopanym - Krupówki, z Krakowem – ulicę Floriańską, z Gdańskiem – Długą. A ze Szczecinem? Którą arterię mamy przed oczami, słysząc nazwę grodu Gryfa?

Szczecińska ulica główna

Dawniej mogła to być Jagiellońska, główna aleja handlowa miasta, na której załatwiało się wszystkie sprawy od zakupu chleba, wizyty u fryzjera, naprawy obuwia po wybranie nowych sprzętów gospodarstwa domowego czy zamówienie szyby. Kiedyś na tej ulicy tętniło życie, były sklepy, funkcjonowały zakłady rzemieślnicze. Dzisiaj Jagiellońska się zamyka, pustoszeje, wręcz umiera. Podobnie jak Wojska Polskiego czy Krzywoustego. Większość rzeczy udaje się nam zorganizować w zatłoczonych centrach handlowych, dumnie zwanych galeriami. Nie szukamy więc niczego na ulicach, a pomiędzy pustymi lokalami jedynie banki, lombardy, apteki decydują się na to, by jeszcze próbować działać.  

Niestety, nie mamy też rynku głównego, przy którego pobliskich ulicach, wzorem innych miast, mogłyby powstawać sklepiki z rękodziełem,  z pamiątkami, z lokalnymi wyrobami, pracownie młodych twórców, galerie bądź showroomy nowych projektantów.  Punkty te może nie zawsze przyciągałby mieszkańców, ale na pewno interesowałyby turystów.

Jest nadzieja na rogu Małkowskiego i ks. Bogusława X?

Mimo wszystko baczny obserwator miejskiej przestrzeni, powinien zauważyć, że są ulice, na których już coś się zmienia, gdzie widać pierwsze oznaki ożywienia. Takim obszarem, z którym można wiązać nadzieję jest Małkowskiego, właściwie jej niewielki odcinek od Wojska Polskiego do skrzyżowania się z ks. Bogusława X. Czy jest szansa, by w przyszłości to właśnie tę ulicę kojarzyć bezpośrednio ze Szczecinem?

Na tym terenie jest jeszcze dużo do zrobienia, ale powoli zmierza w dobrym kierunku. Poniekąd zaczyna przypominać deptaki znane z innych miast, przy których zlokalizowane są nie tylko kawiarnie i restauracje, ale także sklepy popularnych marek, pracownie artystów, galerie, punkty z rękodziełem. 

Jak na deptakach w innych miastach

Niewielu szczecinian wie, że to właśnie  na Małkowskiego i położonej w pobliżu ulicy ks. Bogusława X w ostatnim czasie pojawiło się kilka bardzo interesujących miejsc. Punkty te, prowadzone przez młodych mieszkańców Szczecina, znacznie podnoszą prestiż tego obszaru. We wrześniu ubiegłego roku swoją działalność rozpoczął showroom Made In Poland, w którym znajdziemy ubrania i dodatki nowych polskich marek oraz kolekcje debiutujących projektantów mody. Tuż obok zaledwie trzy miesiące później pojawiła się Ulica Pokątna, pracownia rękodzieła, w której nie tylko można nabyć biżuterię handmade czy półprodukty do jej wykonania, ale również wziąć udział w warsztatach czy bezpłatnych pokazach kreatywnych.

- Kiedy rysowałam sobie w głowie obraz idealnego miejsca na Ulicę Pokątną miałam jasno określone wymagania. Oczywiście wiedziałam też w jakiej okolicy powinien się znajdować mój wymarzony lokal - w dzielnicy ruchliwej z miejscami kojarzonymi ze sztuką, biżuterią, projektowaniem, nie wyobrażałam sobie Pokątnej w sąsiedztwie lombardów czy lumpeksów - dlatego wybrałam właśnie Małkowskiego. – mówi Natalia Sobieska, właścicielka Galerii Ulica Pokątna - Zanim padło na to konkretne miejsce, oglądałam mnóstwo innych lokali, jednak zawsze w tej okolicy. Myślę, że ten rejon ma ogromny potencjał i bycie właśnie tu procentuje - prowadzimy spotkania kreatywne i promujemy rękodzielników, którzy sami do nas trafiają, dzięki lokalizacji. Szczerze, nie wyobrażam sobie takiego miejsca jak moje w Centrum Handlowym, czy nawet w jego okolicy, to nie ten klimat. A tak klienci zainteresowani nietypowymi wyrobami trafiają do nas sami, bo wiedzą, że na Małkowskiego znajdą niepowtarzalne ubrania, biżuterię, kosmetyki, a od niedawna rękodzieło najwyższej jakości. -  dodaje.  

Wybór w pełni świadomy

Podobnie umieszczenia swojego sklepu z naturalnymi i w pełni ekologicznymi kosmetykami w Centrum Handlowym nie wyobrażały sobie właścicielki szczecińskiej marki Clochee. Dziewczyny na swoja siedzibę z pełną świadomością wybrały lokal przy ul. ks. Bogusława X, na odcinku od skrzyżowania z Małkowskiego w kierunku Placu Zgody. Też zauważyły, że  to miejsce ma szansę rozwoju. Wcześniej na tej ulicy mieści się salon firmy Akan, w którym można nabyć meble handmade, głównie inspirowane wiktoriańską Anglią. Jest tutaj jeszcze kilka salonów kosmetycznych i sklepów znanych marek odzieżowych, jak Max Mara czy Escada Sport. A jeśli chodzi o banki, apteki i lombardy to tutaj ich nie znajdziemy.

Śmiało więc można stwierdzić, że na rogu Małkowskiego i ks. Bogusława X rodzi się inspirujący zakątek Szczecina, po którym spacer może być ciekawy zarówno dla samych mieszkańców, jak i odwiedzających miasto turystów. Każdy tu znajdzie coś dla siebie, a witryny przyciągają czymś więcej niż spadającymi procentami. Brakuje tutaj jeszcze kawiarni, knajpki czy restauracji. Ale na pewno dużo więcej w tym rejonie się zmieni po zakończeniu prac przy budowie kompleksu Kosmos Art. & Business Center i wtedy, gdy zaczną się w nim odbywać spotkania, konferencje oraz wydarzenia artystyczne.