„Życie z pasji to najtrudniejsza robota na świecie. Moja mama zawsze powtarzała, żebym wziął się za naukę, bo gwiazdy mi chleba nie dadzą” – wspomina popularyzator nauki Karol Wójcicki.
Dwudniowa konferencja „More Life Future” zgromadziła na pol’and’rockowej Planecie Wiedzy kilkunastu ekspertów i jeszcze więcej festiwalowiczów. Głodni wiedzy słuchali tego, co mają do powiedzenia zaproszeni paneliści. – Warto zdawać sobie sprawę, że życie z pasji to najtrudniejsza robota na świecie. Nigdy się z niej nie wychodzi. Szczególnie, gdy zajmujecie się astronomią i kiedy ludzie wracają z pracy do domu, to wy ją tak naprawdę dopiero zaczynacie. Wiąże się z tym nieregularny tryb pracy, ale jednocześnie mnóstwo satysfakcji – opowiadał Karol Wójcicki.
Tematy związane nie tylko z kosmosem, ale i relacjami międzyludzkimi poruszała z kolei doktor Joanna Jurga.
– Człowiek jest gatunkiem społecznym, jesteśmy plemienni i nie damy rady bez innych. Choć byśmy wymyślili najlepsze leki na świecie, to najlepszym rozwiązaniem obniżającym kortyzol i tak jest 10 sekund przytulania z bliską nam osobą. Nic nie działa na nas lepiej niż bycie w gronie bliskich, dotyk bliskich ludzi. To się nazywa głód skóry – tłumaczyła.
Komentarze
1