Najprawdopodobniej podczas meczu Ligi Narodów ze Szkocją 18 listopada popularny „Turbo Grosik” pożegna się z kibicami biało-czerwonych. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza powiedział o tym podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych. Kapitan Pogoni Szczecin zakończył reprezentacyjną karierę podczas Euro 2024.

Szef PZPN odpowiedział na kilka pytań kanału Sport Mach w serwisie YouTube. Zapytany o Kamila Grosickiego i Kamila Glika nie wahał się z odpowiedzią.

– Jeżeli chodzi o Kamila Grosickiego, to jestem po rozmowach. Prawdopodobnie podczas meczu ze Szkocją odbędzie się jego pożegnanie. Kamil Glik natomiast jest grającym piłkarzem i nie powiedział, że nie będzie już kandydował. Jak Kamil Glik to ogłosi, to się z nim skontaktuję, bo bardzo szanuję tego zawodnika – powiedział Kulesza.

Koniec pewnej ery

Każdego roku żegnamy nazwiska, które wiele znaczyły dla polskiej drużyny narodowej w drugiej dekadzie XX wieku. Tak było na przykład podczas ostatniego zgrupowania kadry, kiedy odbyły się podziękowania dla Wojciecha Szczęsnego oraz Grzegorza Krychowiaka. Następni w kolejce są pewnie wspomniani Kamil Grosicki oraz Kamil Glik. To piłkarze, którzy kibicom będą kojarzyć się między innymi z udanym turniejem Euro 2016 we Francji. Może z wyjątkiem Wojciecha Szczęsnego, który swoją hossę w biało-czerwonych barwach przeżywał podczas następnych turniejów. W kraju nad Sekwaną naszych słupków bronił rewelacyjny Łukasz Fabiański. Reprezentacja Adama Nawałki doszła wówczas do ćwierćfinału, gdzie po rzutach karnych, przegrała z faworyzowaną Portugalią.

„Ludzie dziękowali i pozdrawiali”

O pożegnaniu z drużyną narodową Kamil Grosicki wspominał w sportowej rozmowie portalu wSzczecinie.pl.

– Ten odzew kibiców i ludzi sportu po tym, jak ogłosiłem swoją decyzję, pokazał, ile znaczyłem dla tej reprezentacji. To było na koniec piękne. Ludzie dziękowali i pozdrawiali. Myślę, że zapamiętają tę nazwę „Turbo Grosik” i tego gościa, który z orzełkiem na piersi dawał z siebie zawsze wszystko – przyznał 36-latek.

Pierwsze powołanie Turbo Grosik otrzymał w 2008 roku od selekcjonera Leo Beenhakkera. Kamil debiutował podczas towarzyskiego spotkania z Finlandią. W 80. minucie spotkania zastąpił na boisku Marka Zieńczuka. Łącznie ma za sobą 94 występy w drużynie narodowej i 17 zdobytych bramek.

Przed drużyną selekcjonera Michała Probierza ostatnie zgrupowanie w tym roku. Podczas niego odbędą się dwa ostatnie mecze Ligi Narodów. 15 listopada zagramy na wyjeździe z Portugalią. Trzy dni później czeka nas domowy mecz ze Szkocją. Polacy są na trzecim miejscu w swojej grupie dywizji A. Mają o 3 oczka więcej od Szkotów.