W zeszły weekend w sieci zawrzało. Społeczność skupiona wokół fanpejdża "Przywróćmy tramwaj na Wojska Polskiego" alarmowała – magistrat nie chce powrotu tramwaju na Wojska Polskiego na odcinku między placem Zwycięstwa a placem Szarych Szeregów, a co za tym idzie, lansuje inny wariant przebudowy tej ważnej dla Szczecina alei.
Aleja Wojska Polskiego. Ulica aspirująca do roli reprezentacyjnej. Obecnie, w opinii wielu, takiej funkcji nie spełnia. Aleja wymaga nie tylko remontu, ale rewitalizacji na szeroką skalę. Jednym z jej elementów miał być powrót po latach tramwaju. W sprawie przyszłego, nowego wyglądu ulicy odbyły się w zeszłym roku konsultacje społeczne, które miały dać odpowiedź, jakiej alei Wojska Polskiego pragną szczecinianie. Przedstawiono również sześć wariantów, wśród nich większość dopuszczała powrót tramwaju. Koszt wdrożenia każdego wariantu bez infrastruktury tramwajowej kosztowałby ok. 18 mln zł. Z tramwajem wychodziłoby drożej o 4 mln zł. Wydawało się, że powrót tego środka komunikacji zbiorowej na al. Wojska Polskiego jest sprawą przesądzoną.
Miasto nie chce tramwaju?
Okazuje się jednak, że miasto wycofuje się z tego pomysłu. Zadaliśmy pytanie rzecznikowi prasowemu Urzędu Miasta, jak to będzie z tramwajem na tej ulicy.
- Aktualnie rozpatrywany wariant przebudowy al. Wojska Polskiego nie obejmuje budowy torowiska tramwajowego. Taką decyzję podjęto w związku z przeprowadzonymi konsultacjami społecznymi oraz badaniem opinii mieszkańców. Wariant, który zakładał budowę torowiska nie zyskał poparcia w procesie ankietyzacji wśród żadnej grupy, tj. mieszkańców alei, mieszkańców miasta, przedsiębiorców działających na alei – odpisał nam Piotr Zieliński.
Podczas konsultacji, które miały miejsce latem 2015 roku w gmachu Urzędu Miasta, nie było jednak słychać głosów sprzeciwu wobec wprowadzenia tramwaju w tę ulicę. Być może w anonimowym ankietach mieszkańcy przedstawili zgoła odmienne zdanie. Równocześnie rzecznik zapewnił nas, że ostateczna decyzja w kwestii przyszłości alei jeszcze nie zapadła. Niewykluczone, że konsultacje zostaną powtórzone.
W takim razie który wariant?
Piotr Zieliński poinformował nas również, który z wariantów przebudowy ul. Wojska Polskiego cieszy się największą sympatią wśród ankietowanych. Jest to wariant pierwszy, jedyny, gdzie ilość miejsc parkingowych nieznacznie się zwiększy w stosunku do tego, co mamy dzisiaj. Zmieni się ich lokalizacja - powędrują na środek jezdni i będą rozdzielać dwa pasy ruchu – każdy w przeciwną stronę. Co więcej w alei zostanie wprowadzona strefa uspokojonego ruchu, czyli samochody nie będą mogły jeździć szybciej niż 30 km/h. Skorzystają na tym głównie piesi, którzy zyskają więcej przestrzeni i bezpieczeństwa oraz możliwość przechodzenia przez jezdnię w każdym jej miejscu. Niewiele zyskają rowerzyści, poza większym bezpieczeństwem, ponieważ ścieżki rowerowe zostaną zintegrowane z "uspokojoną" jezdnią. Wariant pierwszy był właściwie jedyną koncepcją, w którym nie przewidziano wprowadzenia tramwaju. O wszystkich pozostałych wariantach można przeczytać tutaj
KOMENTARZ:
W Polsce i na świecie trwa boom na komunikację tramwajową. Przykładem jest Olsztyn – miasto mniejsze od Szczecina. W stolicy Warmii i Mazur zbudowano od podstaw sieć 3 linii tramwajowych, wydając na to 380 mln złotych. Tramwaje wrócą też prawdopodobnie do… Nowego Jorku. Tymczasem Szczecin, zamiast iść za ciosem, czyli budową Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, chyba zawiódł się na "zepsutym" bachorze, który miał być jego złotym dzieckiem i boi się kolejnych inwestycji w ten ekologiczny środek komunikacji miejskiej. Ucichło coś o II etapie SST, wybrano jedyny wariat przebudowy bez tramwaju w al. Wojska Polskiego i powoli wycofuje się z inwestycji na Gumieńcach (akurat to ostatnie może być zasadne, ale jednak, świadczy o jakimś szczecińskim trendzie odwrotu od tramwaju). Wszystko to powoduje, że obraźliwe dotąd określenie o Szczecinie "wioska z tramwajami" może stać się nieosiągalnym komplementem. Na koniec dodam, że nie wierzę, że Wojska Polskiego zapełni się ludźmi bez wprowadzenia tam tramwaju.
Komentarze
6